Elektroniczny e-dowód istnieje dopiero od miesiąca, a już zdążył zainteresować ogromną grupę Polaków. Po kilkudziesięciu dniach od uruchomienia możliwości składania wniosków o wspomniany dokument zrobiło to ponad 323 tysiące osób. Na ten moment wydano już 40 tysięcy ważnych i działających e-dowodów, a kolejne 180 tysięcy z nich jest gotowych do użycia przez nowych właścicieli. Wśród składanych wniosków przeważały jednak te, które były składane stacjonarnie – taką formę wybrało 302 tysiące osób. Przez internet zgłosiło się natomiast 21 tysięcy ochotników.
Na ten moment 39 840 Polaków odebrało swój nowy dowód – 75% z nich aktywowało jego elektroniczną warstwę. Daje to 17 400 osób, które będą mogły prościej przemieszczać się teraz chociażby na lotnisku w obcym państwie. Gdzie wydano najwięcej nowych dokumentów?
Ministerstwo Cyfryzacji zdradza, iż e-dowód cieszy się największym zainteresowaniem w Warszawie: w tym mieście wydano 2090 dokumentów. Później na liście znalazł się Kraków z 740 dowodami, Wrocław z 630, Gdańsk z 530 i Poznań z 490 dokumentami. Urząd zdradza także, iż przed wizytą po odbiór warto wymyślić sobie kod PIN, który zostanie przypisany do e-dowodu. W ten sposób oszczędzimy sobie czasu przy okienku, a sama wizyta będzie krótsza. Do czego potrzebne są kody PIN?
Do uwierzytelniania się oraz elektronicznego podpisu. Cztery wymyślone cyfry mają być bezpiecznym rozwiązaniem do logowania, a do podpisu będzie wymagane wprowadzenie sześciocyfrowej liczby. Pierwsze ustalenie kodów PIN odbywa się podczas pierwszej wizyty w urzędzie – można to jednak zrobić w każdym innym, dowolnym momencie w dowolnym urzędzie gminy. Proces trzeba jednak przeprowadzić osobiście.
E-dowód umożliwia użytkownikom prostą komunikację elektroniczną z administracją publiczną, a także pozwala na logowanie do ePUAP, pomaga podpisywać dokumenty czy wykorzystywać automatyczne bramki na lotniskach.
Źródło: TVN24BiS