Elektryczne rowery stają się coraz popularniejsze – także w Europie. Pierwszym krajem, który wprowadzi stosowne regulacje w ich wykorzystaniu będzie Holandia. Rząd państwa nalega, aby silniki elektryczne stosowane w rowerach były automatycznie wyłączane wtedy, kiedy jadąca osoba będzie przemieszczała się po terenach zabudowanych lub terenach mieszkalnych. Na początku nowe zmiany zostaną wprowadzone w Amsterdamie.
Rowery elektryczne stają się coraz popularniejsze
Amsterdam testuje obecnie specjalną technologię na wybranym odcinku w ramach lotniska Schipol, która będzie wyłączała silnik elektryczny w rowerze w trosce o dobro pieszych. Całość została sfinansowana przez holenderskie ministerstwo infrastruktury i gospodarki wodnej. Wspomniany instytut współpracuje z władzami w celu zmniejszenia prędkości rowerów. Zmiany mogą zostać wdrożone na szeroką skalę już w 2022 roku.
Dlaczego? Wszystko to przez 65 osób, które zmarło w 2019 roku podczas jazdy na rowerze elektrycznym ze zintegrowanym silnikiem napędzającym koła. Standardowe e-rowery osiągają prędkość na poziomie 20 kilometrów na godzinę, jednak w sprzedaży znajdują się znacznie szybsze konstrukcje.
fot. Azhar J – Unsplash
Specjalna infrastruktura ostrzegawcza
Władze Amsterdamu dbają o dobre zbiorowe. Technologia testowana w obrębie lotniska Schipol oferuje szereg opcji. W razie kiepskiej pogody oraz czołowego wiatru na ścieżce, rowerzyści mogliby dalej korzystać z zasilania elektrycznego. Specjalna infrastruktura miałaby również informować e-rower o zbliżających się przeszkodach i skrzyżowaniach – tym samym ostrzegając jadącego za pomocą wibrującej kierownicy.
Holenderskie ministerstwo infrastruktury przeznaczyło na opisywany wyżej projekt około 1,3 miliona euro. Podobna suma została wyłożona przez władze lotniska zachęcające swoich pracowników do dojazdów rowerem do pracy.
Nie wiadomo na ten moment, które dokładnie przedsiębiorstwa będą zmuszone do dostosowania się do holenderskich regulacji. Można się jednak spodziewać, że podobne prawa zostaną rozszerzone także na inne kraje europejskie.
Źródło: TheGuardian / fot. Geo Chierchia – Unsplash