Jaguar zaprezentował koncept autonomicznego samochodu, który swoim wyglądem przypomina wehikuł rodem z filmów science fiction. Według wizji Jaguara, tego typu pojazdy na drogi wyjadą około 2040 roku. Jaguar E-Type to prawdziwa ikona stylu i elegancji. Sam Enzo Ferrari niegdyś określił go mianem najpiękniejszego samochodu w historii. Nie dziwi zatem, że firma rodem z Wysp Brytyjskich nie chce, by legenda odeszła w zapomnienie, dlatego też postanowiła przywrócić model do łask przedstawiając projekt E-Type Zero.
Unowocześniony E-Type do złudzenia przypomina pierwowzór sprzed pięciu dekad. Podstawową jednak różnicą jest to, co kryje pod maską, czyli potężny silnik elektryczny zdolny rozpędzić Jaguara od 0 do 100 km/h w zaledwie 5.5 sekundy. Jego akumulatory mają pozwolić na przejechanie do 270 km na jednym ładowaniu, które potrwa maksymalnie 7 godzin.
Unowocześniony E-Type do złudzenia przypomina pierwowzór sprzed pięciu dekad. Podstawową jednak różnicą jest to, co kryje pod maską, czyli potężny silnik elektryczny zdolny rozpędzić Jaguara od 0 do 100 km/h w zaledwie 5.5 sekundy. Jego akumulatory mają pozwolić na przejechanie do 270 km na jednym ładowaniu, które potrwa maksymalnie 7 godzin.
Wnętrze E-Type Zero.
Warto również wspomnieć o Sayer – inteligentnej kierownicy sterowanej przez AI. Wizją twórców jest współdzielenie auta z innymi użytkownikami, a w domu przechowywalibyśmy wyłącznie kierownicę Sayer. Cena Jaguara pozostaje nieznana.
Źródło: theverge.com