Elon Musk będzie czipował ludzi. Neuralink z pozwoleniem na wszczepianie implantów

Maksym SłomskiSkomentuj
Elon Musk będzie czipował ludzi. Neuralink z pozwoleniem na wszczepianie implantów
Elon Musk jest kojarzony przede wszystkim jako CEO Tesla i SpaceX. Zdecydowanie mniej osób wie, że jest właścicielem kilku innych interesujących firm, spośród których na pierwszy plan zdaje się wysuwać Neuralink. Podmiot ten ma za zadanie opracowywanie wszczepialnych interfejsów mózg-komputer – te zostały już przetestowane na świniach i małpach. Przygotowania Neuralink do testów na ludziach trwają od co najmniej 2021 roku. W styczniu roku bieżącego amerykańskie organy regulacyjne odrzuciły ofertę Elona Muska dotyczącą testowania chipów mózgowych na ludziach, powołując się na zagrożenia bezpieczeństwa. W sprawie nastąpił niespodziewany zwrot akcji, bowiem Elon Musk pochwalił się, że Agencja Żywności i Leków (FDA) pozwoliła właśnie na testy na ludziach.

Sprawdź też: Czipowanie Polaków. 5% badanych do tematu podchodzi z entuzjazmem

Neuralink rozpoczyna testy czipów na ludziach

Decyzja amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków stanowi kamień milowy dla firmy, która opracowuje m.in. urządzenie chirurgicznie wprowadzane do mózgu przez robota i zdolne do dekodowania aktywności mózgu i łączenia jej z komputerami.

„Z radością informujemy, że otrzymaliśmy zgodę FDA na rozpoczęcie naszego pierwszego badania klinicznego na ludziach!” – ogłosił Neuralink na Twitterze, nazywając to „ważnym pierwszym krokiem, który pewnego dnia pozwoli technologii pomóc wielu ludziom”. Elon Musk przesłał dalej rzeczony post, gratulując swojemu zespołowi.



Wciąż oczekujemy na oficjalne potwierdzenie komunikatu ze strony FDA. Elon Musk już wcześniej kłamał w sprawie zezwoleń, które rzekomo otrzymał. W 2017 roku napisał na przykład na Twitterze, że jego firma drążąca tunele, The Boring Company, otrzymała werbalną zgodę rządu na wydrążenie tunelu Hyperloop z Nowego Jorku do DC. Urzędnicy niczego nie potwierdzili, a żadne formalne kroki w tej sprawie nie zostały podjęte.

Nie przegap: Naukowcy: Neuralink to jakiś horror

Co to jest Neuralink?

Dzięki Neuralink przede wszystkim możliwe ma stać się kontrolowanie umysłem przeróżnych urządzeń. Istnieje też jednak szansa, że za sprawą urządzeń firmy osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich, które doznały ciężkiego urazu kręgosłupa, znowu będą w stanie chodzić. Możliwym jest też, że implant Neuralink pozwoli co najmniej złagodzić objawy demencji czy choroby Alzheimera. Rzecz jasna, zastosowania interfejsu będą wykraczać daleko poza medycynę.

W tej chwili trudno przewidzieć czy implant rzeczywiście będzie oferował takie możliwości, jakie Neuralink sobie wyobraża, a zwłaszcza początkowo. Technologia jest w powijakach, ale być może pierwsze testy kliniczne pozwolą mocno posunąć ją do przodu, bliżej ostatecznej wizji snutej przez Elona Muska.

Źródło: Twitter

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.