Plany, które trudno będzie ziścić
Podczas niedawnego wywiadu przeprowadzonego podczas podcastu Lexa Fridmana Elon Musk stwierdził, że w najgorszym wypadku minie dekada, zanim SpaceX będzie w stanie przeprowadzić pierwszy załogowy lot na Marsa. W najlepszym wypadku lot ten odbędzie się za 5 lat, czyli zgodnie z dotychczasowymi zapowiedziami.
To, kiedy piersi ludzie polecą na Marsa, zależy w dużym stopniu od tego, kiedy zostanie ukończona budowa pojazdu, który będzie odpowiedzialny za ich transport – statku Starship. Rzecz jasna, ten pojazd trzeba będzie jeszcze przetestować. W styczniu 2022 roku jeden z jego prototypów ma odbyć pierwszy lot orbitalny, a od lotu orbitalnego do lotu na Marsa jest jeszcze długa droga.
„Starship to najbardziej złożona i zaawansowana rakieta, jaka kiedykolwiek powstała.”, powiedział Musk, po czym dodał, że podstawową optymalizacją Starshipa jest minimalizacja kosztu wyniesienia tony ładunku na orbitę, a ostatecznie kosztu transportu tony ładunku na powierzchnię Marsa.
Pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze
Filantrop wskazał też, że ogromnym czynnikiem ograniczającym dokonywanie postępów w kwestii przygotowań do lotu na Czerwoną Planetę są pieniądze. Wyjaśnił, że: „Nie można polecieć na Marsa za miliard dolarów. Żadna ilość pieniędzy ni zapewnić Ci biletu na Czerwoną Planetę”.
Podczas wywiadu Elon Musk dał także po raz kolejny do zrozumienia, że nie chce wysłać ludzi na Marsa po to, by Ci wbili w jego powierzchnię flagę, pozostawili po sobie kilka odcisków stóp i wrócili na Ziemię, by potem nie wracać na Czerwoną Planetę przez pół wieku, tak jak to stało się w przypadku Księżyca. Jego celem jest utworzenie na Marsie kolonii.
Rzecz jasna, budowa na Marsie samowystarczalnej bazy będzie ogromnym wyzwaniem. Elon Musk ma jednak nadzieję na to, że do 2050 roku populacja Czerwonej Planety będzie wynosić milion ludzi.
Czas pokaże, czy SpaceX faktycznie zdoła zrealizować pierwszą załogową misję, której celem będzie Mars, w ciągu nawet 10 lat. Oczywiście, trzymam kciuki za to, by tak się stało, a także za to, że kiedyś na Czerwonej Planecie powstanie ludzka kolonia.
Źródło: YouTube/Lex Fridman, fot. tyt. SpaceX