Przedstawiciele amerykańskiej Federalnej Komisji Łączności potwierdzili, iż sieci 5G są w pełni bezpieczne, a zasady regulujące emisję radiową dla zachowania bezpieczeństwa nie muszą być zmienianie ani modyfikowane. Zamiast tego urzędnicy proponują jedynie ujednolicenie zasad dla różnych rodzajów technologii, które będą wykorzystywały sieci nowej generacji do działania. Obecne ograniczenia mają być także jednymi z najbardziej rygorystycznych na świecie. Przeciętny użytkownik nie ma się więc czego obawiać.
Do tej pory nie zobaczyliśmy dowodów na to, iż fale radiowe wykorzystywane do połączenia z siecią 5G mogłyby być niebezpieczne dla człowieka. Mimo tego, że posiadają one wyższą częstotliwość niż obecnie używane 4G, w żaden sposób nie wpływają na DNA ludzi poprzez tak zwane promieniowanie niejonizujące. Emitowane fale wykorzystywane do 5G mają posiadać w sobie mniej energii niż światło widzialne. W rozmowie z dziennikarzami, urzędnicy FCC potwierdzili, iż nie posiadają oni dowodów na to, aby 5G powodowało istotne szkody w organizmie ludzkim. Technologia ma być tak samo bezpieczna, jak obecnie stosowane 3G oraz 4G.
FCC ustaliło odpowiednie pasma częstotliwości dla 5G przy współpracy z innymi urzędami zajmującymi się zdrowiem.
Nie zmienia to faktu, iż od lat pojawiają się obawy i pytania dotyczące bezpieczeństwa podczas korzystania z urządzeń mobilnych. W 2011 roku Światowa Organizacja Zdrowia zasiała panikę twierdząc, że korzystanie ze smartfonów przyczynia się między innymi do powstania nowotworów mózgu.
Ruchy przeciwko sieciom 5G są silne także w Polsce. Co krok mamy do czynienia z protestami oraz manifestacjami mającymi zapobiec powstaniu nowej infrastruktury na terenie kraju. FCC twierdzi uparcie, że 5G jest bezpieczne – podobnie myślą najwięksi operatorzy komórkowi.
Sieci nowej generacji mają pojawić się w naszym kraju już na przestrzeni 2020 roku.
Źródło: CNET