Ford zaczyna coraz mocniej stawiać na autonomiczne pojazdy. Firma nakreśliła plan rozwoju tej gałęzi technologii do 2021 roku – to właśnie wtedy na ulice mają wyjechać nie tylko autonomiczne taksówki, ale również specjalne samochody dostawcze, które nie będą potrzebowały kierowcy do pokonania wybranej trasy.
Obecnie Ford testuje swoje rozwiązania na terenie kilku amerykańskich miast: wśród nich znalazło się między innymi Detroit, Miami, Pittsburg czy Waszyngton. W najbliższych tygodniach działalność Forda zostanie rozszerzona także na Austin w Teksasie. Co prawda sam producent nie potwierdził tej informacji, jednak pochodzi ona od zaufanego źródła serwisu TechCrunch. Włodarze firmy motoryzacyjnej nie zaprzeczają jednak, że rozszerzają swój biznes i faktycznie mają zamiar ogłosić dodanie do listy kolejnego testowego miasta.
Do 2023 roku Ford zainwestuje około 4 miliardów dolarów w rozwój technologii autonomicznego poruszania się pojazdów. Do tego wszystkiego Amerykanie szukają także nowych inżynierów oraz osób, które zasilą dział rozwoju. W tym celu firma stworzyła także osobną spółkę Ford Autonomus Vehicles LLC, która zajmie się nie tylko sztuczną inteligencją, ale także samymi częściami oraz sensorami potrzebnymi samochodom do sprawnego poruszania się.
To jeszcze nie koniec. Oprócz tych wszystkich czynności, Ford podjął również współpracę z firmą Baidu, który nie tylko posiada umowy z partnerami biznesowymi powiązane z testowaniem autonomicznych pojazdów, ale również jest w stanie zapewnić Fordowi odpowiednie usługi przyspieszający cały proces rozwoju.
Niestety jest jeden minus całej tej sytuacji. Rozwój autonomicznych samochodów musi borykać się z przeszkodami regulacyjnymi oraz wciąż rosnącymi kosztami badań i rozwoju samej technologii. Droga do uruchomienia pierwszej floty aut bez kierowców będzie więc bardzo wyboista, co nie oznacza, że w najbliższych latach nie stanie się rzeczywistością.
Nad tego typu sytuacją pracują obecnie wszystkie, największe marki motoryzacyjne na świecie.
Źródło: Digital Trends