Początkowo usuwanie śmieci z Oceanu Spokojnego okazało się problematyczne. Stworzona przez fundację wielka bariera w kształcie litery U, która miała za zadanie zbieranie odpadów, szybko została uszkodzona. Na szczęście, nowa wersja systemu – System 002 (Jenny), będąca w użytku od czerwca 2019 roku, radzi sobie doskonale. Ocean Cleanup poinformowało właśnie, że dzięki niej udało się wyłowić z oceanu aż 101 353 kilogramy plastiku. Oznacza to, że wraz z prototypowymi systemami Ocean Cleanup usunęło z oceanu aż 108 526 kilogramów plastiku.
Technologia, która się sprawdza
Sama Jenny oczyściła z plastikowych odpadów 3000 kilometrów kwadratowych powierzchni Oceanu Spokojnego. Mowa o obszarze porównywalnym do rozmiaru Luksemburga. Dokonano tego w ramach łącznie 45 akcji wydobywczych. Łączna masa śmieci usuniętych z oceanu przez Ocean Clueanup odpowiada masie dwóch i pół Boeingów 737-800.
Jak wykazały badania przeprowadzone przez Ocean Cleanup w 2018 roku, całkowita masa Wielkiej Pacyficznej Plamy Śmieci wynosi 79 milionów kilogramów lub 100 milionów kilogramów, jeśli pod uwagę weźmie się Zewnętrzną Wielką Pacyficzną Plamę Śmieci. Oznacza to, że jeśli fundacja usunie 100 tysięcy kilogramów śmieci z Wielkiej Plamy jeszcze 1000 razy, plama ta całkowicie zniknie.
Jasne, proces usuwania 100 milionów kilogramów śmieci z Oceanu Pacyficznego nie zakończy się błyskawicznie. Nie będzie on też tani. W końcu widać jednak, że realizacja celu Ocean Cleanup faktycznie jest w zasięgu ręki.
Misja godna realizacji
Ocean Cleanup została założona przez Boyana Slata, holenderskiego wynalazcę-przedsiębiorcę pochodzenia chorwackiego. Slat zaprezentował pomysł swojej organizacji podczas konferencji TEDx w 2012 roku. Pomysł ten przewidywał rozmieszczenie na Wielkiej Pacyficznej Plamie Śmieci bariery, która zasadniczo zbierałaby pływające odpady. Te odpady miały być następnie transportowane na ląd z pomocą statków, a potem przetwarzane.
Jak wspomniałam, pierwsza wersja systemu zbierającego śmieci się nie sprawdziła. Dlatego projekt szybko zmieniono, między innymi wyposażając barierę w „kotwicę” w formie podwodnego spadochronu, dzięki któremu system przemieszcza się po oceanie wolniej. To pozwoliło mu na wyłapywanie śmieci przemieszczających się z większą prędkością. Niemniej, podczas testów trwających od czerwca tego roku okazało się, że z czasem śmieci zaczęły przepływać nad barierą. Ten problem także szybko rozwiązano – zwiększając jej wysokość.
Chociaż System 002 okazał się sukcesem, Ocean Cleanup już wkrótce zacznie korzystać z kolejnej wersji swojej bariery, znanej jako System 003. Oczekuje się, że System 003 będzie zbierał oceaniczne odpady 10 razy szybciej niż 002. Ma to być bowiem system trzy razy większy, wydajniejszy i zdolny do jeszcze dłuższej pracy.
A co dzieje się z tymi wszystkimi odpadami wydobywanymi przez Ocean Cleanup z Oceanu Spokojnego? Fundacja pracuje z partnerami nad tym, aby recyklingować go i przetwarzać w inne produkty. Odpady zebrane przez System 001 zostały na przykład przekształcone w okulary przeciwsłoneczne, które Ocean Cleanup sprzedawała aż do lutego 2022 roku, czyli do momentu wyczerpania ich zapasów.
Źródło: Ocean Cleanup, fot. tyt. Ocean Cleanup