Gdańsk chce chronić dzieci przed promieniowaniem w szkołach w kuriozalny sposób

Maksym SłomskiSkomentuj
Gdańsk chce chronić dzieci przed promieniowaniem w szkołach w kuriozalny sposób
W ubiegłym roku informowaliśmy, że radni z Kraśnika walczą z 5G i Wi-Fi w szkołach. Przygotowana przez nich kuriozalna uchwała została skrytykowana przez rzecznika Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Witolda Tomaszewskiego. Po niemal roku od tamtej sytuacji Tomaszewski postanowił nagłośnić kolejną decyzję urzędników z pogranicza niewiedzy i braku kompetencji. Tym razem w centrum zainteresowania znalazł się Gdańsk.

Gdańsk chce chronić dzieci przed PEM, ale działa wbrew temu

Na Twitterze prezes UKE opublikował pismo podpisane przez zastępczynię Prezydenta Miasta Gdańska. Widać w nim, że władze tego miasta nie pozwalają na przedłużanie i zawieranie nowych umów na lokowanie BTS-ów (stacji bazowych) na placówkach edukacyjnych. Ma to rzekomo na celu chronienie najmłodszych przed ewentualnymi skutkami promieniowania elektromagnetycznego (PEM). Problem polega na tym, że takie działanie doprowadzi do sytuacji odwrotnej – promieniowanie w placówkach wzrośnie.

Witold Tomaszewski słusznie zauważa, że budowanie stacji naokoło szkół spowoduje, że poziom PEM wewnątrz budynków będzie wyższy, niż gdyby stacja była umieszczona na dachu budynku. Działanie Gdańska określił mianem kontrproduktywnego.



Czy Gdańsk nie jest w stanie powołać ekspertów, choćby tylko po to, aby wyjaśnili oni władzom tego miasta podstawy fizyki? A jeśli nie, to czy przed wydaniem decyzji nie wypadało sięgnąć do ogólnodostępnych, naukowych źródeł, gdzie doskonale opisano to, w jaki sposób stacje bazowe rozsiewają sygnał? Trudno stwierdzić to, jakie podłoże ma omawiane tu działanie.

Wygląda na to, że Gdańszczanie swoje skargi na kiepski sygnał lub inne parametry pracy sieci komórkowych już wkrótce będą mogli składać bezpośrednio do prezydenta miasta, nie zaś operatorów. No, chyba że ktoś przemyśli raz jeszcze zasadność swoich działań.

PS im dalej od stacji bazowej, tym promieniowanie smartfona jest silniejsze, gdyż musi emitować silniejszy sygnał.

Źródło: Twitter

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.