Silniczki wibracyjne w przeróżnych kontrolerach do gier mają za zadanie potęgować pozytywne doznania i realizm, wynikające z wirtualnej rozgrywki. Kiedyś na graczach wrażenie robiły kontrolery pokroju DualShocka lub kierownice z systemem Force Feedback i wibracjami. Ukoronowanie dotychczasowych osiągnięć inżynierów stanowi chyba pad DualSense do PlayStation 5 i faktycznie, spektrum jego możliwości robi ogromne wrażenie. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy chce się poczuć JESZCZE WIĘCEJ immersji? Na to pytanie w żartobliwej formie odpowiedział Teenenggr.
Silnik wibracyjny dla biurka
Ogromna wersja silniczka wibracyjnego kontrolera, która działa tak samo, choć znacznie mocniej niż te stosowane w popularnych kontrolerach? Proszę bardzo. Po użyciu tego stworzonego przez Teenenggr zastanowisz się dwa razy, zanim wystrzelisz kulę ze swojej wirtualnej broni. Mężczyzna zainspirowany komentarzami internautów narzekających na zbyt słabe wibracje w dostępnych na rynku kontrolerach i marudzących na brak wibracji w klawiaturach i myszkach (co akurat nie jest prawdą, vide: SteelSeries Rival 710), stworzył ten oto przedziwny system.
Zasada działania? Prosta. Silnik wibracyjny przytwierdzony został do biurka, podobnie jak monitor i klawiatura. Akcesoria trzeba było przykleić za pomocą taśmy izolacyjnej. Dlaczego? Zaraz zobaczycie. Mała podpowiedź: wibracje z silnika przekazywane są na biurko i na wszystkie komputerowe peryferia.
Kod przedziwnego kontrolera twórca umieścił w serwisie GitHub, gdzie pokrótce wytłumaczył działanie schematu elektronicznego, który musiał stworzyć, celem przesyłania sygnału z komputera do silnika. Jak wyszło? Sami oceńcie.
Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.