Informacja pochodzi z technologicznego portalu Android Police. Nazwy nowych zegarków są z tej samej rodziny, co zapowiedziane ostatnio, dwa nowe smartfony Nexus od HTC, czyli Sailfish i Marlin. Urządzenia budowane przez Tajwańczyków powstają na zlecenie Google. Zapewne finalnie wszystkie cztery nowości będą nazywać się inaczej.
Nowe smartwatche Google mają mieć okrągłe wyświetlacze, ale żaden z elementów nie będzie z gumy, jak to jest np. w Casio WSD-P10 i Moto 360. Przykłady nie są przypadkowe, bo Angelfish ma przypominać nieco Moto 360 i może jeszcze LG Urbane. Średnica zegarka wyniesie 43,5 mm, zaś jego grubość to 14 mm. Angelfish będzie działać samodzielnie, co oznacza, że nie potrzebuje smartfona.
Urządzenie zostanie wyposażone w monitor pracy serca oraz GPS, komunikację zapewni szybki standard bezprzewodowego przesyłu danych LTE. Nad całością zapanuje nadchodzący Android Wear w wersji 2.0. To plus dla Google, bo firmy LG i Lenovo ogłosiły niedawno, że ich konstrukcje, czyli LG G Watch oraz Moto 360 nie otrzymają Android Wear 2.
O Swordfish wiadomo jeszcze niewiele. W przeciwieństwie do większości inteligentnych zegarków będzie posiadać tylko jeden przycisk. Oba smartwatche mają być zintegrowane z wirtualnym pomocnikiem, czyli Google Assistant.
Nie jest jasne, kiedy Google planuje premierę pary sprytnych zegarków. Mogą pojawić się wraz z dwoma nowymi telefonami Nexus, chociaż to oczywiście tylko spekulacje.
Źródło: srjnews.com