W ciągu ostatnich dwóch lat firma Elona Muska, Starlink, gwałtownie rozwinęła dostępność swoich satelitarnych usług internetowych. Na orbicie znajduje się obecnie ponad 9000 satelitów, które są odpowiedzialne za nieprzerwane dostarczanie szerokopasmowego internetu do wielu regionów świata. W ostatnich miesiącach Starlink aktywował także specjalnie zaprojektowaną, laserową sieć łączności pomiędzy swoimi satelitami. Okazuje się, że konstrukcje latające po ziemskiej orbicie przesyłają dziennie prawie… 42 petabajty danych!
Opisywana sytuacja na pewno jest czymś, czym w przypadku Starlink warto się pochwalić. Lasery zamontowane na satelitach tworzą bezpośrednie połączenia między wszystkimi konstrukcjami Starlink, umożliwiając im transmisję danych nawet do bardzo odległych regionów – w tym miejsc zamieszkałych przez ludzi w okolicach oceanów czy regionów polarnych. Łącza laserowe wykorzystywane przez firmę Elona Muska mogą dynamicznie przełączać się między satelitami w ciągu kilku milisekund, aby kierować dane, zapewniając tym samtym wysoką niezawodność połączenia. Jeden z przykładów pokazuje, że dane potrzebują 7 tego typu “przeskoków” przez różne satelity, aby finalnie dotrzeć do stacji odbiorczej znajdującej się na Antarktydzie.
Ta laserowa sieć międzysatelitarna umożliwia obecnie Starlink dostarczanie szybkiego łącza szerokopasmowego o niskim opóźnieniu niemal w każdym miejscu na świecie. Dopóki istnieje jakaś realna trasa wykorzystująca przeskoki satelitarne, aby ostatecznie dotrzeć do stacji naziemnej, użytkownicy mogą pozostać w ciągłym kontakcie ze światem. W przyszłości będzie to miało kluczowe znaczenie dla zapewnienia dostępu do sieci w odległych i wiejskich obszarach, w których często brakuje infrastruktury.
Bezprecedensowa skala
Statystyki dotyczące obecnego laserowego systemu sieciowego są oszałamiające. Ponad 9000 laserów przesyła setki gigabajtów danych na sekundę pomiędzy satelitami w ciągu 24 godzin. Prędkość transferu przez łącza laserowe może wynosić nawet do 200 Gbps. Aby zapewnić taki przesył danych poprzez łącza, codzienne na orbicie dochodzi do około 267 tysięcy (!) “przeskoków” między satelitami.
Łączna ilość dostarczanych danych osiągnęła już średnio ponad 42 petabajty dziennie. Pokazuje to ogromną skalę działalności systemu, którą uzyskano niesamowicie szybko – biorąc pod uwagę, iż każda partia satelitów potrzebuje wystrzelenia na specjalnej rakiecie z poziomu Ziemi.
Przyszłość
W miarę dalszego rozwoju Starlink, ten laserowy system sieciowy potencjalnie pozwoli obsługiwać dziesiątki milionów użytkowników jednocześnie za pomocą szybkich danych o niskim opóźnieniu. Istnieją również możliwości wykorzystania go do podłączenia do sieci poruszających się pojazdów, takich jak samoloty i statki. Całość zdecydowanie wyznacza swoistą scenę dla kosmicznej infrastruktury komunikacyjnej nowej generacji.
W nadchodzących latach możemy spodziewać się intensywnych innowacji w zakresie połączeń międzysatelitarnych, aby jeszcze bardziej poprawić wydajność i możliwości. Dzięki temu ogromnemu osiągnięciu, jakim jest wdrożenie pierwszej działającej na dużą skalę kosmicznej laserowej sieci mesh, Starlink wytycza drogę do zupełnie nowej, technologicznej przyszłości.
Czy Amazonowi, Chinom i konkurencji uda się nadgonić Elona Muska?
źródło: PCMag / fot. DALLE-3