Ile musi kosztować samochód elektryczny żeby uznać go za „tani”?

Aleksander PiskorzSkomentuj
Ile musi kosztować samochód elektryczny żeby uznać go za „tani”?
W ciągu ostatnich 10 lat samochody elektryczne przeszły naprawdę sporą rewolucję – duża w tym zasługa Tesli, która zaczęła nam się kojarzyć z tańszymi i bardziej przystępnymi pojazdami.

Za tymi trendami poszli również inni producenci, a efekty na świecie widać jak na dłoni. Norwegia co rusz bije kolejne rekordy sprzedaży samochodów elektrycznych. Patrząc jednak na to, w którą stronę zmierza branża, może okazać się, że będzie tylko drożej.

Tak przynajmniej w jednej ze swoich wypowiedzi stwierdził szef działu produktu Mercedesa.

Problemem jest popyt i technologia

Mercedes twierdzi, że minie sporo czasu zanim auta elektryczne potanieją Największą przeszkodą w obniżaniu cen w przypadku aut elektrycznych mają być akumulatory oraz generalny rozwój technologii baterii. Osiągnięcie parytetu cenowego ma być niemożliwe – przynajmniej według Mercedesa. Firma również cały czas czeka na przełom w zakresie rozwoju akumulatorów o większej gęstości. Nad podobnymi technologiami pracuje Tesla – Elon Musk zapowiadał, że auta jego firmy będą mogły jeździć dalej niż dotychczas na jednym ładowaniu.

tanieev2
fot. Unsplash.com

Problemem pozostają również surowce, których zapasy zaczynają się kurczyć. Tworzenie akumulatorów wymaga konkretnych pierwiastków, których ilość na Ziemi nie jest nieskończona. Popyt na baterie litowe znacznie przewyższa obecne możliwości kopalni ziem rzadkich. Da się to zmienić, ale uruchomienie kopalni od podstaw jest skomplikowane i bardzo kosztowne. Analitycy nie spodziewają się jednak, że zapas litu skończy się w tej dekadzie.

 

Ile to “tanio” za samochód elektryczny?

Ile Twoim zdaniem to “tanio” jak na samochód elektryczny? Obecnie najpopularniejszym wyborem wydaje się być Nissan Leaf, który podbija nie tylko USA ale również Europę. W ostatnich tygodnia Tesla znacząco podniosła ceny – tłumacząc to wszystko inflacją oraz problemami z łańcuchem dostaw.

Czytaj też: Jechał Teslą z Ukrainy. Bateria rozładowała się kilometr od ładowarki

Ile w takim razie w złotówkach to względnie tanio za nowego “elektryka”?

Źródło: RoadandTrack

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.