Przede wszystkim inteligentne rejestracje będą składać się z cyfrowego wyświetlacza zawierającego w sobie kilka sensorów – w tym moduł GPS. Nowa konstrukcja będzie w stanie automatycznie wykryć awarię lub wypadek i skontaktować się bezpośrednio z ratownikami. To jeszcze nie koniec: inteligentne rejestracje w Dubaju będą w stanie także na bieżąco przekazywać dane do innych kierowców na temat ewentualnych utrudnień na drogach.
Uwagę zwraca także punkt, który związany jest z ewentualną kradzieżą tablic. Jeśli ktoś pokusi się o zdjęcie ich z naszego samochodu, wtedy też konstrukcja zacznie wysyłać sygnał alarmowy oraz wyświetli stosowną informację. Na pewno złodzieje znajdą na to sposób, ale w teorii całość brzmi naprawdę rozsądnie.
Niestety jest jedno „ale” i chodzi tutaj o zamontowany na stałe nadajnik GPS. Dzięki temu czipowi władze Dubaju będą mogły śledzić każdy samochód praktycznie przez całą dobę. Debata nad wprowadzeniem inteligentnych rejestracji ruszy już w maju tego roku. Jeśli rządzący zostaną przekonani do pomysłu, to w świecie motoryzacji Dubaj czeka mała rewolucja.
Chcielibyście, aby taka technologia pojawiła się także w naszym kraju?