W niedzielę NASA oficjalnie ogłosiła, iż Kosmiczny Teleskop Hubble’a ponownie przeszedł w tryb awaryjny w związku z błędem oprogramowania na pokładzie całej konstrukcji. Wszystkie operacje naukowe zostały zawieszone, a załoga naziemna pracuje nad rozwiązaniem problemu. Amerykańska Agencja Kosmiczna nie ujawniła żadnych szczegółów dotyczących samej usterki. NASA nie przekazała także, co dokładnie robi, aby ją naprawić.
„Kosmiczny Teleskop Hubble’a jest w dobrym stanie, ale w ramach środków ostrożności pozostaje w trybie awaryjnym, podczas gdy nasz zespół pracuje nad zrozumieniem nowego błędu oraz stara się na niego zareagować. NASA pracuje nad jak najszybszym przywróceniem Hubble’a do operacji naukowych” – przekazał przedstawiciel amerykańskiej agencji w rozmowie z Inverse. Nie ma co się jednak oszukiwać. Kosmiczny Teleskop Hubble’a to staruszek, któremu niedługo będzie należała się emerytura.
fot. NASA/Goddard/Rebecca Roth
Teleskop Hubble’a – stary ciałem, młody duchem
Jeśli chodzi o nowy błąd i przejście teleskopu w tryb awaryjny, zapewne nie ma się czego bać. Konstrukcje takie, jak Hubble mogą bez problemu wchodzić w tryb awaryjny, jeśli na pokładzie pojawi się jakaś anomalia. W przypadku swoistej hibernacji, Hubble przestaje wskazywać na konkretne cele i zbierać dane, a oprogramowanie teleskopu upewnia się, że panele słoneczne dalej dostarczają energię.
Ostatni raz, kiedy Hubble został przełączony w tryb awaryjny miał miejsce w 2018 roku, kiedy wystąpił problem z dwoma jego żyroskopami, które teleskop wykorzystuje do pozycjonowania na orbicie. Teleskop powrócił do działania po trzech tygodniach przerwy, bez większych problemów. I w tym przypadku usterka powinna zostać naprawiona.
Kolejny problem z Teleskopem Hubble’a przypomina, że nie jest to najświeższy sprzęt. Cała konstrukcja operuje od ponad trzydziestu lat – znacznie dłużej niż ktokolwiek się spodziewał.
Ile jeszcze życia zostało więc Hubble’owi?
NASA, ESA, and the Hubble Heritage (STScI/AURA)-ESA/Hubble Collaboration
Do 2026 roku, a może krócej
Ostatni serwis Hubble’a miał miejsce w 2009 roku – został on wykonany przez astronautów z promu kosmicznego. Inżynierowie już wtedy szacowali, iż sam teleskop będzie działał do około 2016 roku. Po kilku latach lotu ze wszystkimi „remontami” i serwisami, inżynierowie ponownie ocenili zdolności teleskopu. Tym razem data końca życia Hubble’a została zaplanowana na okolice 2026 roku. Kto wie, może uda się przeciągnąć ten termin nawet do 2030 roku.
Kosmiczny Teleskop Hubble’a był do tej pory używany w praktycznie każdym rodzaju badań astronomicznych. Pokazał nam odległe gwiazdy, galaktyki, supernowe, mgławice i inne zjawiska. Jego praca jest zupełnie nie do przecenienia.
NASA nie ma obecnie sposobów na to (poza wysłaniem astronautów w wahadłowcu), aby fizycznie dostać się do samego teleskopu i wymienić jego części albo naprawić szwankujące moduły Hubble’a. Wszelkie obecne problemy mogą więc w tym przypadku oznaczać śmierć kultowego teleskopu. Na horyzoncie jest jednak następca. To nikt inny, jak Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba.
W przygotowaniu pozostaje także LUVOIR – jego start odbędzie się jednak w okolicach 2039 roku.