Każda z podróży będzie odbywała się oczywiście na pokładzie Tesli.
Elon Musk jednak zbuduje tunele
Już teraz Boring Company obsługuje mniejszy projekt “Teslas in Tunnels”, jednak ambicje firmy od samego początku były znacznie większe. Startup Elona Muska zaproponował ekspansję podziemnych tuneli oraz zwiększenie ich liczby i długości pod koniec 2020 roku. Urzędnicy Clark County zatwierdzili plany amerykańskiego przedsiębiorcy, dając mu tym samym zielone światło.
Zatwierdzony system obejmuje 51 stacji, które będą w stanie obsłużyć w szczytowym momencie nawet do 57 tys. pasażerów na godzinę. FIrma Boring Company poinformowała, iż pokryje rachunki za budowę głównych tuneli, jednak Musk zwrócił się także do kasyn i innych firm, aby pokryły resztę kosztów z własnej kieszeni. Każdy z budowanych, 51 przystanków będzie musiał przejść osobny proces wydawania zezwolenia na działanie.
W ciągu ostatnich lat system tuneli oraz jego wykorzystanie przechodził ewolucję i zmianę konceptów. Kiedyś Elon Musk chciał, aby pasażerowie podróżowali w jego tunelach w specjalnie zaprojektowanych kapsułach – teraz będą to po prostu samochody elektryczne Tesli. Wysiłki firmy, aby uzyskać pozwolenie na stworzenie tuneli poza Las Vegas często upadały i nie spotykały się ze zgodą urzędników i władz miast.
Z drugiej strony, sam projekt tuneli dla samochodów wydaje się kuriozalny, biorąc pod uwagę, że zamiast niego można by zbudować po prostu klasyczne metro. Zapewne Boring Company w tym przypadku wygrywa kosztami, co skłoniło Las Vegas do udostępnienia infrastruktury oraz dania projektowi zielonego światła.
Bilet na pojedynczy przejazd przy pomocy Tesli w tunelu ma kosztować około 6 dolarów.
Źródło: TheVerge / fot. Boring Company