Okazuje się, że pomimo zakończenia swoich podstawowych badań, Chińczycy chcą niejako przedłużyć życie swojego łazika. Zhurong zostanie więc dłużej na Marsie. Co będzie tam robił?
Łazik Zhurong dołącza do sprzętów NASA
Przedstawiciele Chińskiej Narodowej Administracji Kosmicznej przekazali, iż łazik Zhurong jest dalej aktywny i działa – jego misja będzie kontynuowana. Agencja potwierdziła również, że konstrukcja łazika jest sprawna technicznie i gotowa do wykonywania dalszych badań naukowych. Ładowanie łazika Zhurong jest problemem bowiem wykorzystuje on specjalne panele słoneczne – jak powszechnie wiadomo, na Marsie zdarzają się burze piaskowe, które skutecznie zakrywają sprzęt umożliwiający pobieranie życiodajnej energii za pomocą fotowoltaiki.
Łaziki NASA korzystają z innej metody – do działania wykorzystują one energię jądrową. Co dalej będzie robił Zhurong? Między innymi to, co robił już wcześniej – poszukiwał lodu pod powierzchnią Marsa i badał skały w poszukiwaniu wskazówek dotyczących istnienia wody na Czerwonej Planecie. Główny projektant misji Liu Jianjun powiedział, iż zebrane przez Zhuronga dane dają odpowiedzi na wiele pytań. Przedłużona misja pozwoli jeszcze lepiej zrozumieć geologię Marsa oraz zmiany zachodzące na jego powierzchni.
Łazik Zhurong zebrał podczas swojej misji także dane dotyczące marsjańskiej atmosfery oraz pogody – okazuje się, że atmosfera Czerwonej Planety może być cieńsza niż do tej pory sądzono.
Nic dziwnego, że Chińczycy starają się przedłużyć życie marsjańskiego łazika. Oprócz niewątpliwych zalet naukowych, to także kwestia wizerunkowa – w walce w wyścigu kosmicznym z USA.
Z decyzji Chińskiej Narodowej Administracji Kosmicznej mogą urodzić się ciekawe rzeczy. Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na więcej szczegółów.
Źródło: CCTVPlus / fot. CNSA