Bill Gates od czasu odejścia z Microsoftu udziela się na wiele sposobów. Najnowszym pomysłem miliardera jest chęć stworzenia specjalnej kolekcji satelitów, które będą w stanie dostarczać obraz naszej planety z kosmosu w czasie rzeczywistym – na zasadzie livestreamingu.
W ubiegłym roku jedna z firm założyła startup oraz dostała dofinansowanie od kilku większych marek w celu stworzenia specjalnego systemu mogącego pozwolić na transmisję obrazu ze wszystkich zakątków naszej planety. EarthNow będzie także działać na urządzeniach mobilnych – oglądanie pięknych zachodów słońca czy architektury w wybranym miejscu faktycznie może stać się faktem.
Twórcy pomysłu chcą stworzyć także specjalne oprogramowanie, które będzie w stanie ulepszyć obraz na tyle, aby faktycznie cieszył on oko. Według założycieli EarthNow, w nocy będzie można oglądać światła miast, pożary lasów czy inne, niespodziewane sytuacje. Dzięki sztucznej inteligencji każda z satelit będzie także w stanie monitorować obraz i przesyłać odpowiednie dane do służb. Czy to kolejny poziom inwigilacji? Bardzo możliwe…
Co jednak Bill Gates ma z tym wszystkim wspólnego? A no to, że znajduje się on pośród marek takich, jak Airbus czy Softbank w kontekście inwestycji własnych pieniędzy w startup EarthNow.
Oczywiście autorzy systemu do livestreamingu zapewniają, iż całość będzie działać zgodnie z prawem i nie trzeba będzie obawiać się o prywatność oraz inne, drażliwe kwestie.
Masowa produkcja satelit rozpocznie się na terenie Francji oraz na amerykańskiej Florydzie. Data wdrożenia oraz uruchomienia całego systemu pozostaje jednak tajemnicą.
Źródło: CNBC