Najnowszy patent Microsoftu przedstawia prawdziwe science-fiction, albo jak kto woli – rzeczywistość z popularnego serialu Black Mirror. Amerykańska firma wymyśliła model sztucznej inteligencji, który będzie w stanie zamienić zmarłe osoby w czatboty. Oznacza to, że nawet po śmierci użytkownik będzie w stanie z nimi porozmawiać i otrzymać odpowiedź. Nowy patent amerykańskiej firmy został oficjalnie zarejestrowany w USPTO (Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych).
Microsoft zamieni zmarłe osoby w czatboty
Całość została nazwana jako „tworzenie konwersacyjnego chatbota dla określonej osoby”. Do stworzenia konkretnego chatbota, Microsoft będzie potrzebował danych osobowych zmarłego przyjaciela lub członka rodziny.
I tu pojawia się mnóstwo niewygodnych, ale jednocześnie zasadnych pytań.
fot. Markus Spiske – Unsplash
Czat ze zmarłym? Dlaczego… nie?
Microsoft oficjalnie uzyskał patent, który mógłby pozwolić firmie stworzyć czatbota z wykorzystaniem danych zmarłej osoby. Patent opisuje tworzenie technologii na podstawie obrazów, danych głosowych, postów w mediach społecznościowych, wiadomości elektronicznych oraz innych informacji. Sam pomysł, iż będzie można rozmawiać z czyjąś symulacją pojawił się pierwotnie w jednym z odcinków serialu Black Mirror. W tym przypadku młoda kobieta wykorzystywała usługę do pobierania danych od swojego zmarłego partnera, aby finalnie stworzyć czatbota i konstrukcję robota.
Microsoft (według patentu) chce, aby czatbota można było wzorować od początku na konkretnej osobie, umożliwiając jej rozmowę z innymi za pośrednictwem komputera. Oczywiście sytuacja niemalże od razu stawia pytania dotyczące moralności całego pomysłu.
Potęga sztucznej inteligencji
Opisywany pomysł Microsoftu pokazuje tylko i wyłącznie, jak silna w przyszłości może być sztuczna inteligencja oraz specjalnie opracowane algorytmy oraz modele. W tym przypadku pobranie danych od zmarłego miałoby na celu swoiste „trenowanie” AI, aby mogło ono zwracać najlepsze możliwe odpowiedzi podczas konwersacji.
Niestety brak wytycznych w patencie dotyczący danych osobowych osób po ich śmierci oznacza, iż w praktyce każda osoba będzie mogła zebrać dane zmarłej osoby i przekazać je w usłudze w celu stworzenia czatbota, bez uprzedniej zgody zmarłego.
fot. Alexander Sinn – Unsplash
Czy wytyczne pozwolą firmom na tworzenie cyfrowych wersji ludzi bez ich zgody? Czy firmy wezmą za to odpowiedzialność? Jak dokładnie będzie wyglądała przyszłość rozwoju podobnej technologii?
W tej chwili nie ma na to wszystko jednoznacznych odpowiedzi – podobnie, jak nie znamy także psychologicznych skutków oraz problemów, które mogłoby wywołać przywołanie zmarłego w postaci bota do konwersacji (jakkolwiek to brzmi).
Oczywiście konkretne zgłoszenie patentowe nie oznacza, że dany produkt powstanie, jednak daje pogląd na to, czym dokładnie może interesować się Microsoft. Jestem przekonany, że cała idea czatbota z wykorzystaniem danych zmarłej osoby trafi finalnie do szuflady, ale sam fakt istnienia tego typu pomysłów oraz realnej „rezerwacji” technologii jest mocno zastanawiający.
Źródło: USPTO / fot. Brett Jordan – Unsplash