Google pracuje nad autonomicznymi samochodami od 2009 roku. Dotychczas jednak wszystkie pojazdy firmy były testowane z kierowcą bezpieczeństwa, który miał reagować w przypadku wadliwego działania oprogramowania.
Usługa będzie początkowo funkcjonować na ograniczonym terenie, głównie na przedmieściach Phoenix. Ze względu na wymagania prawne w samochodzie będzie się znajdować pracownik Waymo. Nie będzie on jednak siedział za kierownicą, a na tylnym siedzeniu.
Właśnie się to zmienia. Firma Waymo, wchodząca w skład Alphabetu (właściciel Google), od połowy października testuje pojazdy bez ludzkiego kierowcy. Są one sterowane wyłącznie przez algorytmy sztucznej inteligencji.
Już niedługo Waymo umożliwi zwykłym ludziom podróżowanie za pomocą takich pojazdów. W pierwszej kolejności usługa pojawi się na drogach Phoenix w Arizonie. Mieszkańcy tego miasta będą mogli zamówić auto, by dostać się z punktu A do punktu B.
Usługa będzie początkowo funkcjonować na ograniczonym terenie, głównie na przedmieściach Phoenix. Ze względu na wymagania prawne w samochodzie będzie się znajdować pracownik Waymo. Nie będzie on jednak siedział za kierownicą, a na tylnym siedzeniu.
Tym samym firma testuje czwarty stopień autonomicznych samochodów, który pozwala na normalną jazdę bez udziału ludzkiego kierowcy. To pokazuje, że po kilku latach rozwoju Waymo jest pewne swoich rozwiązań i powoli zmierza w stronę etapu końcowego.
Źródło: The Verge