NASA buduje samolot naddźwiękowy. Czeka nas rewolucja?

Aleksander PiskorzSkomentuj
NASA buduje samolot naddźwiękowy. Czeka nas rewolucja?
{reklama-artykul}
Od czasów Concorde’a w świecie latania naddźwiękowego niewiele się zmieniło – zwykli obywatele dalej nie mają dostępu do tego typu technologii i muszą liczyć na „standardowe” samoloty. Wygląda jednak na to, że ta sytuacja na przestrzeni kilku najbliższych lat może ulec zmianie.

NASA zleciła firmie Lockheed Martin zbudowanie samolotu X, który ma zostać ukończony do 2021 roku (wtedy też rozpoczną się pierwsze testy w powietrzu) – ma być to jednocześnie konstrukcja pozwalająca na przekroczenie bariery dźwięku generując znacznie mniej hałasu niż dotychczasowe maszyny zbudowane przez człowieka.

Samolot nie posiada jeszcze nazwy i niewiele wiadomo na temat jego wyglądu. To jednak nie powinno nas zbytnio interesować, bowiem najważniejsze są realne możliwości całej konstrukcji.

NASA X

W przeciągu trzech lat, Lockheed Martin otrzyma od NASA 247,5 mln dolarów w ramach kontraktu na zbudowanie naddźwiękowego samolotu. Producenta czeka naprawdę trudne zadanie bowiem tym razem konstrukcja nie będzie przeznaczona do specjalnych lotów na wyłączność Agencji.

Samolot X i rozwiązania opracowane przy budowie maszyny mają w przyszłości pozwolić na bezproblemowe, załogowe loty, które mogą zostać skomercjalizowane. Nie stanie się to jednak zbyt szybko. Pierwszy prototyp zostanie oddany do użytku NASA w 2021 roku, a później przez trzy kolejne lata będzie testowany pod kątem ogólnej sprawności oraz hałasu. Jeśli będzie cicho to wtedy też… czeka nas rewolucja.

Samoloty naddźwiękowe poprzez swoją konstrukcję nie nadają się obecnie do latania nad miastami i terenami zurbanizowanymi. Huk, a w zasadzie grom dźwiękowy tworzony przez osiągnięcie wielkiej prędkości może sprawić, że włączą się alarmy w autach, okna budynków zaczną pękać, a mieszkańcy nie będą mieć łatwego życia.

Jeśli samolot X stałby się rzeczywistością, to moglibyśmy podróżować z prędkością nawet do 2 tysięcy kilometrów na godzinę skracając jednocześnie czas podróży na niektórych trasach o połowę. 

Źródło: Space, NASA

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.