NASA przygotowuje swój nowy Roman Space Telescope – teleskop, który będzie w stanie zobaczyć więcej od Hubble’a, który od lat dostarcza nam całkowicie nowej wiedzy na temat kosmosu. Dzięki nowej technologii obejmującej zwiększone możliwości obserwacji „głębokiego pola”, naukowcy chcą odkryć najciemniejsze zakamarki kosmosu i zobrazować je do późniejszej analizy. Nie ma się co dziwić, że moc Roman Space Telescope będzie większa od Hubble’a. Na Ziemi nastąpił niesamowity skok technologiczny, a Hubble dryfuje w przestrzeni kosmicznej już ponad 30 lat.
NASA przygotowuje Roman Space Telescope
Słynnym zdjęciem wykonanym przez Hubble’a pozostaje obraz przedstawiający głębokie pole oraz najstarsze elementy widocznego Wszechświata. Od opisywanej fotografii, Hubble dopisał na swoim koncie jeszcze kilka obrazów, sięgając dalej swoim cyfrowym wzrokiem. Roman Space Telescope ma być odpowiedzialny za bardzo podobne zdjęcia, jednak sam teleskop NASA będzie w stanie sięgnąć jeszcze głębiej i wydobyć więcej cennych informacji dla naukowców.
Astronomowie twierdzą, że odkrycia i obserwacje, które zostaną dokonane przez Romana, zgromadzą miliony galaktyk na fotografiach – w tym setki z nich, które powstały zaledwie kilkaset milionów lat po Wielkim Wybuchu. Obserwacje tego typu mają pomóc w badaniach w wielu dziedzinach nauki odpowiadając na pytania związane ze strukturą oraz ewolucją Wszechświata. Naukowcy będą w stanie także lepiej zrozumieć czasowy proces formowania się gwiazd.
fot. NASA
Pole widzenia zapewniane przez Roman Space Telescope ma według NASA dosłownie zmienić zasady gry. Nowy widok umożliwi naukowcom badanie nie tylko jednego środowiska w wąskim polu widzenia, ale wiele środowisk uchwyconych w bardzo szerokim kącie.
Już niebawem możemy więc dowiedzieć się więcej na temat tego, gdzie i kiedy zachodzi proces powstawania pojedynczych gwiazd.
Inne, zdumiewające odkrycia zapewne tylko czekają na to, abyśmy mogli je poznać.
Źródło: SlashGear / fot. NASA