Nowy “kurier” od Northrop Grumman, który kilka dni temu zacumował przy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przywiózł do niej dość niecodzienny ładunek. NASA wysłała z Ziemi specjalnie zaprojektowaną drukarkę 3D, która wykorzystuje pył księżycowy do wydruku danego projektu.
Skąd taki pomysł Amerykańskiej Agencji Kosmicznej?
NASA testuje nowy rodzaj drukarki – na przyszłość
NASA testuje nowy system drukowania od firmy Redwire. Docelowo miałby on być wykorzystywany podczas misji księżycowych Artemis. Za pomocą specjalnej techniki, NASA chce przetworzyć pylistą glebę Księżyca w surowiec nadający się do drukowania. Pomysł jest banalny: jeśli Amerykańska Agencja Kosmiczna z powodzeniem użyje pyłu do druku, astronauci będą mogli w przyszłości szybko tworzyć proste konstrukcje na powierzchni Księżyca.
To nie tylko oszczędność czasu, ale również kosztów oraz kilogramów – nie trzeba będzie bowiem zabierać specjalistycznych materiałów z Ziemi.
Inżynierowie od dłuższego czasu zastanawiają się nad tym, jak drukować w 3D przy jednoczesnym wykorzystaniu regolitu księżycowego. Na powierzchni Ziemi się udało. Jak będzie w rzeczywistych, kosmicznych warunkach? Głównym celem NASA jest również sprawdzenie, jak drukowanie w 3D przy wykorzystaniu pyłu działa w warunkach z bardzo niską lub zerową grawitacją oraz jak takie środowisko wpływa na finalną wytrzymałość drukowanego materiału.
fot. Lina Loos – Unsplash.com
Drukarka 3D testowana przez NASA będzie działała przy wykorzystaniu surowca podobnego chemicznie do pyłu księżycowego. Symulowany materiał będzie bardzo zbliżony do rzeczywistych próbek, które są zbyt cenne, aby marnować je na podobny eksperyment na Ziemi lub na pokładzie ISS.
Firma Redwire, która dostarczyła NASA cały system przekonuje, iż w przyszłości rozwiązanie będzie mogło być z powodzeniem wykorzystywane w przypadku drukowania nie tylko małych, ale również znacznie większych i bardziej złożonych konstrukcji.
Trzeba przyznać, że ten pomysł brzmi naprawdę nieźle.
Trzymamy kciuki za to, aby się udało. Rozwiązanie tego typu znacząco przyspieszy progres w ramach misji Artemis.
Źródło: Redwire / fot. Redwire