Nim jednak do tego dojdzie, należy zadbać o szereg różnych czynników. Jednym z nich jest energia potrzebna do zasilania niewielkiej kolonii marsjańskiej i ewentualnego powrotu na Ziemię.
Oczywistym wyborem jest energia słoneczna, jednak w przypadku Marsa nie zawsze będzie się sprawdzać. Panele słoneczne nie dostarczą energii w nocy, jak również podczas ogromnych burz piaskowych, które na Marsie są normą.
Projekt Kilopower
NASA testuje zatem alternatywne źródło energii. Jest nim Kilopower, czyli niewielki reaktor jądrowy, pozwalający wytworzyć od 1 do 10 kilowatów energii. Dla porównania – typowy domowy toster do działania wymaga około 1 kW energii.
Naukowcy wskazują, że cztery takie urządzenia będą w stanie w pełni zasilić niewielką kolonię na Marsie. Dzięki nim możliwe będzie także wytworzenie paliwa potrzebnego do powrotu na Ziemię.
Ze względu na ciężar, tego ostatniego nie można zabrać bezpośrednio z Ziemi. Niewielkie reaktory jądrowe będą jednak odpowiednim zastępstwem. Ich przewagą jest między innymi lekkość i niezawodność w porównaniu z innymi źródłami energii.
Testy reaktorów rozpoczęły się pod koniec ubiegłego roku. Urządzenie o konstrukcji podobnej do tej, która ewentualnie będzie wysyłana na Marsa, zostanie sprawdzone wiosną.
Źródło: Space