NASA podpisała umowę o współpracę ze SpaceX. Amerykańska Agencja Kosmiczna będzie chciała przeprowadzić misję, która polega na uderzeniu w planetoidę zmierzającą w kierunku Ziemi. Uderzenie statkiem kosmicznym może spowodować, iż zmieni ona swój tor lotu i przestanie zagrażać naszej planecie. Całość została zakwalifikowana przez inżynierów i naukowców jako „potencjalnie niebezpieczna”.
Planetoida Didymos została oficjalnie sklasyfikowana jako niebezpieczna względem naszej planety. Obiekt zbliża się do Ziemi z prędkością na poziomie niecałych 23,5 kilometra na sekundę – tego typu prędkość spowodowała, iż Didymos został wciągnięty na listę zagrożeń i priorytetów NASA. Misja DART (The Double Asteroid Redirection Test) ma sprawić, iż tor lotu planetoidy zostanie zmieniony. W tym momencie do pomocy wkracza nikt inny, jak firma Elona Muska – SpaceX.
Pierwotnie planetoida Didymos została odkryta już w 1996 roku. Główny fragment posiada 800 metrów średnicy, a mniejszy 150 metrów – rok na asteroidzie ma trwać około 770 dni, a sama doba nie jest dłuższa niż 2,5 godziny. Co stałoby się gdyby asteroida trafiła w Ziemię? Spowodowałaby ona konkretne zniszczenia. Meteoryt, który zabił dinozaury był jednak około 10 razy większy.
NASA podpisała umowę o współpracę z firmą SpaceX. Przedsiębiorstwo Elona Muska ma pomóc zapewnić bezpieczeństwo naszej planecie – firma wykorzysta do tego rakietę Falcon 9, która wyniesie w kosmos satelitę i skieruje go w stronę nadlatującej asteroidy.
7 października 2022 roku – 11 milionów kilometrów od Ziemi, satelita uderzy w Didymos z prędkością 6 km/s. To wszystko powinno spowodować, iż zagrażający Ziemi obiekt zmieni swoją trajektorię. Ile będzie kosztowała tego typu misja? Wstępne szacunki donoszą, iż około 65 milionów dolarów.
Na więcej szczegółów dotyczących samej operacji trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Źródło: Space