Nowy Hummer jest elektryczny, a jego osiągi są nie z tej ziemi

Maksym SłomskiSkomentuj
Nowy Hummer jest elektryczny, a jego osiągi są nie z tej ziemi
Hummer od zawsze traktowany był jako pojazd ikoniczny. Bazujący na stworzonym jeszcze w 1980 roku na potrzeby armii amerykańskiej pojeździe HMMWV, cywilny jego wariant sprzedawany był pod nazwami Hummer H1, H2, H3 i H3T. Był tym, z czym wielu z nas kojarzą się amerykańskie samochody terenowe, pick-upy i SUVy – wielką, wulgarną, hałaśliwą bestią o irracjonalnie małym wnętrzu i absurdalnym spalaniu. Modnym gadżetem. Nowy Hummer jest zupełnie inny.

GMC zapowiedziało właśnie premierę w pełni elektrycznego Hummera. Hummer EV zadebiutuje 20 maja 2020 roku, ale już teraz poznaliśmy na jego temat kilka ciekawych informacji. Wiemy, że sprint od 0 do 60 mil na godzinę (ok. 96 km/h) zajmie mu 3 sekundy. Wiemy też, że moment obrotowy będzie wynosił zawrotne 11 500 Nm. Hummer dalej będzie potworem, ale zarazem w niczym nie będzie przypominał smrodliwego, głośnego samochodu, którego tworzono do tej pory na przestrzeni minionych lat.

Hummer do tej pory często padał wyborem gwiazd showbiznesu i celebrytów. Był pewnego rodzaju demonstracją tego, na jakie życie może pozwolić sobie ktoś, dla kogo nie ma znaczenia to czy jego auto pali 5 czy 50 litrów na 100 kilometrów. Hummer mówił: ZOBACZCIE, JADĘ! Czy ten sam pojazd z silnikiem elektrycznym będzie cieszył się równie wielką popularnością? Fani motoryzacji krytykują GMC, ale to nie oni są grupą docelową nabywców Hummera EV. Auto wciąż będzie wielkie i absurdalne. Może to wystarczy?

Zastanawia mnie kilka kwestii związanych z nowością od GMC, ale najbardziej intryguje mnie zasięg tego pojazdu. W tak wielkim aucie można zastosować w teorii sporo akumulatorów, ale co to da, skoro sam pojazd jest szalenie ciężki, a ze względu na osiągi zużycie energii będzie z pewnością zawrotne? Jeśli Hummera EV traktowalibyśmy jako samochód do jazdy po mieście, to zasięg na poziomie 200 km byłby akceptowalny. Pytanie brzmi: kto Hummerem będzie ładował się do miasta? Ach tak, zapomniałem, Amerykanie.

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.