Okulary z oceanicznych śmieci. To perpetuum mobile, jakiego potrzebowaliśmy

Maksym SłomskiSkomentuj
Okulary z oceanicznych śmieci. To perpetuum mobile, jakiego potrzebowaliśmy
{reklama-artykul}W październiku 2018 roku, po latach pracy nad swoim projektem, fundacja Ocean Cleanup pojawiła się na Oceanie Spokojnym, by rozprawić się z Wielką Pacyficzną Plamą Śmieci – gigantycznym skupiskiem odpadów dryfującym między Kalifornią a Hawajami. Gdy tylko ta rozprawiła się z początkowymi problemami, pod koniec 2019 roku na brzeg udało się sprowadzić pierwszą partię śmieci. Teraz te same śmieci pozwolą jej sfinansować kolejne operacje.

Okulary z recyklingu

Fundacja Ocean Cleanup wpadła na genialny pomysł, który sprawi, że śmieci z Wielkiej Pacyficznej Plamy Śmieci zostaną zrecyklingowane w inteligentny sposób. Odpady, które fundacja zebrała dotychczas, zostały już posortowane, umyte i przetworzone w certyfikowany plastik wysokiej jakości, który wykorzystano, by stworzyć… okulary przeciwsłoneczne. Ich sprzedaż już wystartowała.

Dokładniej mówiąc, z plastiku pochodzącego z Wielkiej Pacyficznej Plamy śmieci stworzono ramki okularów. Te wyposażono w polaryzacyjne szkła oraz zawiasy ze stali nierdzewnej. Wszystkie ich elementy zaprojektowano z myślą o łatwym rozłożeniu na części pierwsze i ponownym recyklingu. Do samych okularów dołączono natomiast etui wykonane z poddanych recyklingowi komponentów składających się na pierwszy system przeznaczony do przechwytywania oceanicznych śmieci oraz woreczek wykonany z przetworzonych butelek PET.

oceancleanup-okulary

Okulary przeciwsłoneczne fundacji Ocean Cleanup, wraz z etui i woreczkiem. | Źródło: Ocean Cleanup

Warto wspomnieć, że w projektowaniu okularów wziął udział Yves Béhar, szwajcarski projektant, a także włoska firma Safilo, która projektuje, produkuje i dystrybuuje przeróżne typy okularów od wielu lat.

Problem zamieniony w rozwiązanie

Pieniądze, które Ocean Cleanup zarobi dzięki sprzedaży okularów, zostaną w całości wykorzystane do sfinansowania kolejnych misji skoncentrowanych wokół oczyszczania mórz i oceanów. Fundacja szacuje, że każda sprzedana para akcesorium pozwoli jej posprzątać z odpadów obszar odpowiadający 24 boiskom futbolowym. Jeżeli sprzedane zostaną wszystkie wyprodukowane dotychczas egzemplarze okularów, Ocean Cleanup zdoła usunąć śmieci zajmujące powierzchnię 500 tysięcy boisk futbolowych.

Rzecz jasna, co roku do oceanów trafia od 5 do 12 milionów ton plastiku, a poza tym oczekuje się, że w ciągu dwóch następnych dekad ta liczba ma się potroić. Wysiłki Ocean Cleanup to zatem tylko kropla w morzu potrzeb związanych z walką z zaśmiecaniem środowiska. To nie zmienia jednak faktu, że inicjatywa fundacji to inicjatywa godna pochwały i naśladowania.

Okulary wyprodukowane przez Ocean Cleanup sprzedawane są w cenie 199 dolarów za sztukę. W kwotę tę wliczone są koszty wysyłki i podatki – niezależnie od tego, dokąd ta wysyłka ma się odbyć. Fundacja dostarcza okulary do Stanów Zjednoczonych, Kanady, Wielkiej Brytanii, Norwegii, Szwajcarii, Islandii, Monako, Andory, Lichtensteinu, Nowej Zelandii i wszystkich państw wchodzących w skład Unii Europejskiej.

Źródło: Ocean Cleanup, fot. Tyt. Ocean Cleanup

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.