Olej do smażenia frytek z McDonald’s wykorzystany do druku 3D

Tomasz BielskiSkomentuj
Olej do smażenia frytek z McDonald’s wykorzystany do druku 3D
{reklama-artykul}
Naukowcy z University of Toronto udowodnili, że olej z tej popularnej sieci fast food może służyć nie tylko do smażenia frytek. Profesor Andre Simpson w swojej pracy używa drukarki 3D. Pewnego razu zauważył podobieństwa pomiędzy składnikami żywic stosowanych w drukarkach, a olejami, jakie wykorzystywane są w przemyśle spożywczym. Spośród wielu restauracji, z którymi się kontaktował, właśnie MCDonald’s zdecydował się dostarczyć zużyty olej do badań.

Olej z MCDonald stosowany do druku 3D

W celu pozbycia się zanieczyszczeń, olej został przefiltrowany. Następnie badacze przeprowadzali syntezę próbek. Z jednego litra tłuszczu spożywczego stworzyli 420 ml żywicy. Każda z próbek była użyta przy drukowaniu niewielkiego motyla. Okazało się, że owad z drukarki 3D stanowi bardzo solidną konstrukcję – przeszedł testy na wytrzymałość i działanie wysokiej temperatury.

Olej z MCDonald stosowany do druku 3DŹródło: utoronto.ca

Ważną kwestię w całym procesie odgrywa ochrona środowiska. Już samo wykorzystanie zużytego oleju stanowi działanie proekologiczne. Warto podkreślić, że powszechnie przy druku stosuje się żywice w formie płynnego plastiku, który jest bardzo toksyczny.

Po eksperymencie naukowcy zakopali motylka, aby sprawdzić stopień biodegradacji. Po upływie dwóch tygodni 20% wydruku uległo rozkładowi. Trzeba przyznać, że to bardzo dobra wiadomość. Należy również wspomnieć o kosztach. Opłacalność druku leży zdecydowanie po stronie żywicy uzyskanej z oleju, którego tona kosztuje 300 dolarów. Natomiast cena płynnego plastiku wynosi około 500 dolarów za litr.

Trzeba przyznać, że mamy do czynienia z pewną rewolucją na rynku drukarek 3D, która nie tylko obniży koszty pracy, ale stanowi metodę na korzystanie z urządzeń w zgodzie ze środowiskiem naturalnym. Czas pokaże, czy takie rozwiązanie stanie się powszechne i ogólnodostępne dla właścicieli drukarek. Z pewnością drzemie w nim wielki potencjał.

Udostępnij

Tomasz BielskiTomek związany jest z serwisem instalki.pl od ponad dekady. Zajmuje się redagowaniem treści, okazjonalną publicystyką oraz dba o aktualizacje w dziale download.