Pijany kierowca zatrzymany dzięki systemowi eCall
Od jakiegoś czasu każdy nowo homologowany samochód musi być standardowo wyposażony w system eCall. jego zadaniem jest automatyczne powiadamianie służb ratunkowych w razie wystąpienia wypadku i przekazanie im danych lokalizacyjnych samochodu. Właśnie ten system przyczynił się do ujęcia w Jastrzębiu-Zdroju pijanego 45-latka, który postanowił jechać na podwójnym gazie.
Polak, u którego policyjne badanie alkomatem wykazało po zdarzeniu 3,6 promila alkoholu, wybrał się wieczorową porą na szybką przejażdżkę po miejskich ulicach. Skończył w rowie przy ulicy Klubowej. W następstwie uderzenia w samochodzie odpalone zostały dwie poduszki powietrzne. System eCall w związku z wykryciem tego rodzaju sytuacji o zajściu powiadomił błyskawicznie operatora numeru alarmowego 112.
„Pojazd został odholowany na parking strzeżony, a kierującemu policjanci zatrzymali prawo jazdy. Mężczyzna odpowie teraz za swoje czyny. Za jazdę pod wpływem alkoholu kodeks karny przewiduje karę do 2 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd” – czytamy w policyjnym komunikacie.
Być może system badający trzeźwość kierowcy powinien kiedyś trafić obligatoryjnie do wszystkich aut? Wiecie, taki, który zabroni rozruchu silnika w sytuacji, gdy kierujący pojazdem będzie nietrzeźwy. Co o tym sądzicie? Takie rozwiązanie postuluje się od lat w wielu krajach.
Źródło: Policja.gov