Archiwalna prasa rzuca światło na jakość popularnego Malucha
Najlepsze redakcje motoryzacyjne przeprowadzają od dekad interesujące z perspektywy konsumentów testy długodystansowe samochodów. Po przekroczeniu przez samochód określonego przebiegu dziennikarze dzielą się z czytelnikami wszystkimi pracami serwisowymi, jakie były podejmowane przy pojeździe. W zaawansowanej wersji takich testów auta rozkładane są na części pierwsze, których zużycie poddawane jest analizie. Bohaterem testu opublikowanego w czasopiśmie Motor nr 32 z 6 sierpnia 1978 r. był Fiat 126p, czyli kultowy Maluch.
Fiat 126 to włoska konstrukcja produkowana w latach 1972 – 2000. Polska FabrykaSamochodów Małolitrażowych produkowała go na licencji od 1973 do 2000 roku, od 1992 roku jako część Fiat Auto Poland). Mówi się, że to właśnie ten pojazd „zmotoryzował” Polaków. Spośród 4 671 586 egzemplarzy Fiata 126 aż 3 318 674 wyprodukowano właśnie w Polsce. Jakość Malucha pozostawiała wiele do życzenia, co potwierdza wspomniany wcześniej test na dystansie 50 000 km.
Polski Fiat 126p opisywany przez czasopismo Motor przejechał 50 188 km na przestrzeni 596 dni, czyli ok. 1,5 roku. Pojazd służył dziennikarzom przez cały rok i był obsługiwany wyłącznie w fabrycznym dziale badań FSM. Sprawiło to, że utrzymywany był w ponadprzeciętnej sprawności mechanicznej. Samochód zdemontowano najpierw przy przebiegu 25 000 km, a potem przy 50 000 km. Jakość wykonania i komfort eksploatacji stały na szalenie niskim poziomie.
Co ważne: test dotyczył auta z numerem silnika 7248411 i podwozia 7038160. Był wyprodukowany w 1976 roku, więc pochodził z niemal samego początku produkcji.
Jakie usterki wystąpiły w samochodzie? Lista jest bardzo długa.
- 1305 km: wyciek oleju z silnika
- 1350 km: urwana linka ograniczająca kąt otwarcia pokrywy silnika
- 1730 km: urwana linka zamka pokrywy bagażnika
- 6400, 8970, 9365 km: pęknięte zabezpieczenie dźwigni sterowania gaźnikiem (3x)
- 9595 km: wyciek oleju ze skrzyni biegów
- 10 685 km: pęknięta sprężyna powrotna pedału przyspieszania
- 10 720 km: niesprawny włącznik świateł stop
- 14 640 km: zatkana dysza wolnych obrotów
- 17 400 km: niesprawny termostat
- 20 805 km: przepalone 2 żarówki oświetlenia numeru rejestracyjnego
- 20 910 km: niesprawny włącznik świateł stop
- 21 580 km: zgubiony korek wlewu oleju
- 22 730 km: niesprawny termostat
- 22 730 km: pęknięta gumowa osłona dźwigni zmiany biegów
- 23 100 km: utrudnione zamykanie prawych drzwi
- 23 910 km: pęknięty wspornik przedniego numeru rejestracyjnego
- 24 580 km: urwany zaczep linki otwierania maski przedniej
- 25 000 km: zmiana ogumienia Michelin-Stomil
- 25 100 km: zerwana linka sprzęgła, drgania pokrywy termostatu (luz w ułożyskowaniu pokrywy)
- 26 076 km: zakleszczenie szczotek silnika wycieraczek, utrudnione zamykanie przednich drzwi
- 26 630 km: urwana linka ssania
- 26 736 km: trudności z rozruchem (temp. -15°C)
- 27 450 km: niesprawny sygnał dźwiękowy (wymiana)
- 28 800 km: urwane cięgno rozrusznika
- 28 970 km: blokowanie zamka lewych drzwi
- 28 970 km: przepalone żarówki oświetlenia tablicy rejestracyjnej
- 29 463 km: zacinanie pedału przyspieszania, kierunkowskazy działają z przerwami
- 30 500 km: uszkodzenie zawieszenia silnika – wymiana poduszek
- 34 400 km: głośna praca rozrządu – wymiana łańcucha i kół zębatych, termostat nie otwiera się – wymiana termostatu i obudowy
- 38 400 km: zanieczyszczona dysza wolnych obrotów, brak przerwy w aparacie zapłonowym, ustawienie przerwy
- 48 720 km: przepalone żarówki oświetlenia numeru rejestracyjnego, brak blokady prawych drzwi, hałaśliwa praca I biegu
Redaktorzy jednocześnie chwalili brak usterek elementów określanych jako podstawowe – silnika, zawieszenia, zespołu napędowego i nadwozia. Wniosek z testu? Dziennikarze stwierdzili, że Polski Fiat 126p to dobry samochód. „Usunięcie jego drobnych niedomagań leży przecież w mocy olbrzymiego kombinatu przemysłowego jakim jest FSM” – pisali dziennikarze.
Po zaawansowane, techniczne szczegóły, dotyczące na przykład zużycia silnika i podwozia, odsyłamy do serwisu źródłowego.
Czy wyobrażacie sobie, abyśmy chwalili za taki brak usterek dzisiejsze samochody z przebiegiem 50 000 km?
Źródło: Motor – magazynauto.pl, zdj. tyt. mat. własny