Polski niszczyciel dronów trafił na Ukrainę. Zobacz go w akcji

Maksym SłomskiSkomentuj
Polski niszczyciel dronów trafił na Ukrainę. Zobacz go w akcji
Na Ukrainę dotarł z Polski kolejny transport, dzięki któremu kraj ten będzie mógł skuteczniej bronić się przed agresją wojsk Federacji Rosyjskiej. Po doskonale spisujących się na polu walki armatohaubicach Krab oraz przenośnych przeciwlotniczych zestawach rakietowych Piorun przyszła kolej na uzbrojenie będące w stanie neutralizować bezzałogowe statki powietrzne (BSP). Mowa o systemach antydronowych Hawk.

Polskie systemy antydronowe Hawk pojechały na Ukrainę

Temat broni ostatecznej przeciw dronom nagłaśnialiśmy jeszcze w 2020 roku, kiedy to nikt chyba nie spodziewał się, że zostanie ona przekazana stronie ukraińskiej. Hawk Hacking System jest owocem współpracy firmy Hertz Systems z Zielonej Góry oraz izraelskiego podmiotu odpowiedzialnego za dostarczanie technologii armii. Zielonogórska firma zapowiadała przekazanie swoich rozwiązań Ukrainie już w maju bieżącego roku.

„Jeżeli mamy drona w zasięgu wzroku, kierujemy na niego sprzęt i wiązka elektroniczna neutralizuje intruza. Ma zasięg 1,7 kilometra” – tłumaczy Zygmunt Rafał Trzaskowski, założyciel firmy Hertz Systems. „Właśnie tych systemów neutralizacji używa armia ukraińska. Mamy też neutralizator dookólny, 360-stopniowy o zasięgu 5 kilometrów” – dodaje.

Hawk Hacking System to broń niezwykle uniwersalna

Hawk Hacking System tworzy się w wersji stacjonarnej, mobilnej oraz ultraprzenośnej wersji lekkiej. W tej ostatniej system ma masę zaledwie 3,5 kg, może działać nawet 60 minut i zmuszać do lądowania drony w zasięgu do 1,7 kilometra, całkowicie odcinając jego komunikację z pierwotnym operatorem.

W najbardziej rozbudowanej wersji system w sposób pasywny i w pełni automatyczny może wykrywać i identyfikować drony w obszarze o promieniu do 9 kilometrów. Po wykryciu wrogiego BSP, Hawk pobiera identyfikator IFF (Identification Friend or Foe), dekodując przy tym sygnał telemetryczny. Pozycja drona jest następnie określana z dokładnością GPS, wraz z jego pozycją startową oraz pozycją, w której przebywa jego operator. Nie trzeba tłumaczyć jak wielkie może mieć to znaczenie w realiach wojennych. Przypominam: tamtejsza armia korzysta z mniej zaawansowanego neutralizatora.

Cena futurystycznie wyglądającego karabinu neutralizującego wynosi ok. 74 tysiące złotych. Koszt całego, rozbudowanego systemu, który może chronić przestrzeń powietrzną na przykład wokół lotnisk, to ok. 20 milionów złotych.

Źródło: Hertz Systems via Fakt.pl

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.