Ultranowoczesny AHS Krab przekazany Ukrainie
Armatohaubica samobieżna Krab to bez wątpienia jedna z polskich dum narodowych. Produkowana przez Centrum Produkcji Wojskowej Huta Stalowa Wola broń dalekiego zasięgu od 2015 roku wykorzystuje nowe podwozie Samsung Techwin, znane między innymi z armatohaubicy K9 Thunder.
AHS Krab wykorzystuje amunicję kalibru 155 milimetrów o zasięgu minimalnym ok. 4,5 kilometrów i maksymalnym ok. 40 kilometrów. Szybkostrzelność serią to nawet 3 strzały na 10 sekund, a ogniem intensywnym 6 strzałów na minutę – można ją utrzymać przez 3 minuty. Szybkostrzelność praktyczna określa się na 2 strzały na minutę.
Na wyposażeniu pojazdu jest jeszcze karabin maszynowy kalibru 12,7 mm WKM-B, umieszczony na podstawie oraz dwie wyrzutnie granatów dymnych 902A 81 mm.
Chłodzony wodą silnik turbodiesel V8 o mocy 1000 KM pozwala rozpędzić Kraba do nawet 60 km/h na drodze. Prędkość w terenie spada do 30 km/h, a w trudnym terenie do 15 km/h. Zasięg pojazdu wynosi maksymalnie 400 kilometrów, choć po osiągnięciu masy bojowej na poziomie ok. 52 ton, nieznacznie spada.
AHS Krab ma 12,05 metra długości, 3,58 metra szerokości oraz 3,83 metra wysokości, uwzględniając wysokość karabinu maszynowego.
Na Ukrainę zmierzają kolejne transporty
Oprócz haubic Caesar i polskich Krabów na Ukrainę dotarły podobno także unowocześnione, choć nieco starsze od wcześniej wymienionych systemy M109 Paladin. Jeżeli wierzyć zapewnieniom Niemców i Holendrów, nasz wschodni sąsiad otrzyma jeszcze dwanaście armatohaubic Panzerhaubitze 2000.
Źródło: Polskie Radio, zdj. tyt. Wikipedia (CC BY 2.0)