Kobieta przechodząca ulicą Półwiejską obok sklepu Take&GO zauważyła w środku mężczyznę, który był w nim… uwięziony. Jak relacjonuje serwis epoznan.pl, obok placówki stała też inna zdenerwowana kobieta, która próbowała dodzwonić się na infolinię firmę. Przechodząca obok pani nie namyślała się długo i weszła do sklepu, pomagając przy tym wyjść mężczyźnie. Ten nie mógł go opuścić, gdyż… rozładował mu się smartfon.
W tym miejscu wypada powiedzieć jak działają sklepy takie jak Take&GO. Osoba pragnąca zrobić zakupy w bezobsługowym sklepie musi mieć na swoim smartfonie aplikację, za pomocą której wchodzi się do sklepu, kasuje poszczególne towary, płaci, a później także opuszcza sklep. Sytuację w rozmowie z WTK wyjaśniał Przemysław Kozera, przedstawiciel firmy Take&GO.
„Potwierdzamy, że jeden z naszych klientów przez krótki czas nie potrafił opuścić sklepu z powodu rozładowanego telefonu. Był to pierwszy taki przypadek. Sklep w podobnych sytuacjach można opuścić stosując się do instrukcji na ekranach kasowych, korzystając z zakładki FAQ. Znajdują się tam wszystkie niezbędne informacje, również te jak postępować w sytuacjach problemowych. Do ewakuacji w sytuacjach kryzysowych służy duży zielony przycisk umieszczony na ścianie przy wyjściu”, tłumaczy Przemysław Kozera.
Moim zdaniem firmy prowadzące sklepy bezobsługowe powinny lepiej informować konsumentów w kwestii tego, co powinni oni robić w sytuacji awaryjnej. Nie sądzę, aby w przypadku pożaru, w panice, ktokolwiek miał czas na czytanie instrukcji na ekranie kasy – informacja o sposobie ewakuacji powinna być moim zdaniem umieszczona w czytelnym miejscu, od razu po pierwszym uruchomieniu aplikacji przez użytkownika.
Korzystaliście już kiedyś ze sklepu bezobsługowego? Jak wrażenia?
PS Przypominam, że jedyne niedziele handlowe w 2020 roku, w które można swobodnie robić zakupy, przypadają na:
- 26 stycznia 2020
- 5 kwietnia 2020
- 26 kwietnia 2020
- 28 czerwca 2020
- 30 sierpnia 2020
- 13 grudnia 2020
- 20 grudnia 2020
Źródło: WTK