Co potrafi Smart #1 i jak dokładnie wygląda? Zobaczcie sami.
Smart #1 – próba wpasowania się w rynek aut elektrycznych
Smart kojarzy się z małym autem podobnym do pudełka zapałek, prawda? Nigdy więcej. Firma tworząc model #1 chciała postawić na zupełnie inne rozwiązania. Wspomniany samochód elektryczny posiada długość na poziomie 4,27m, szerokość 1,82m i wysokość na poziomie 1,64m. Bagażnik nowego Smarta pomieści do 411l bagażu. Jasne, to wciąż nie jest przesadnie duże auto, ale na pewno po części zrywa ze schedą pozostawioną przez swojego poprzednika.
Od razu widać, że cała konstrukcja jest inspirowana tym, co w Chinach oferuje firma Geely (to właśnie do niej należy marka Smart od prawie 3 lat). Smarta #1 można z powodzeniem postawić koło takich samochodów, jak Ford Puma czy Nissan Juke.
Co w środku samochodu? To, co u wszystkich. Spory tablet umieszczony na środku pojazdu oraz ambientowe oświetlenie z 64 kolorami do wyboru (to akurat brzmi super). Producent oferuje również panoramiczny dach.
Czytaj też: Ile musi kosztować samochód elektryczny żeby uznać go za „tani”?
Smart #1 zadebiutuje na rynku jeszcze w 2022 roku. Na ten moment nie dowiedzieliśmy się, ile dokładnie trzeba będzie za niego zapłacić, ale można spodziewać się, że cena będzie nieco wyższa niż u konkurencji.
Czy Smart #1 znajdzie wielu zwolenników? To bardzo prawdopodobne. Wszystko jednak będzie zależało od tego, jak to auto wypadnie na tle innych pojazdów z tego segmentu.
Źródło: Smart / fot. Smart