Projekt Starlink rozpoczęty. Satelity Elona Muska trafiły na orbitę

Mateusz PonikowskiSkomentuj
Projekt Starlink rozpoczęty. Satelity Elona Muska trafiły na orbitę
Firma SpaceX miała wspaniałą, czwartkową noc. Po wielu próbach przedsiębiorstwu zarządzanemu przez Elona Muska w końcu udało się wystrzelić na orbitę satelity, które będą odpowiedzialne za dostarczanie internetu. Powyżej powierzchni naszej planety znalazło się 60 satelitów, zaprojektowanych specjalnie do tego, aby dostarczyć mieszkańcom wybranych regionów szerokopasmowy internet. Dwa poprzednie starty rakiety Falcon, która miała wynieść urządzenia na orbitę zostały odwołane – głównie przez złą pogodę. Tym razem jednak wszystko się udało.

Rakieta Falcon 9 wyruszyła ze słynnego przylądka Canaveral wynosząc na orbitę sprzęt o wadze 16,8 tony. To najcięższy ładunek, jaki został do tej pory zabrany ponad naszą planetę przez firmę Elona Muska. Całe wydarzenie było transmitowane na żywo w serwisie YouTube – zgodnie z polityką firmy, która chętnie dzieli się wszystkimi wydarzeniami oraz “kamieniami milowymi” w swoim rozwoju.

Trzy i pół minuty po starcie rakieta odpadła, a 60 satelitów było gotowych do rozmieszczenia nad powierzchnią Ziemi. Trzy minuty później reszta sprzętu wylądowała bezpiecznie na specjalnej platformie kołyszącej się na Oceanie Atlantyckim – wszystko poszło więc zgodnie z planem. Dokładnie godzinę po rozpoczęciu misji, SpaceX umieściło na orbicie wszystkie 60 satelitów jednocześnie ustanawiając swoisty rekord. Nikt przed Elonem Muskiem i spółką nie dostarczył takiej ilości satelit ponad powierzchnię planety w ramach jednorazowej misji. Inżynierowie SpaceX komentują, iż jest to najważniejsze wydarzenie w historii przedsiębiorstwa od czasu jego powstania.

Sam projekt Starlink posiada wartość około 10 miliardów dolarów. Finalnie na orbicie naszej planety ma znaleźć się około 12 tysięcy satelitów dostarczających szerokopasmowy internet. 4425 znajdzie się na wysokiej, a pozostałe 7 tysięcy na nieco niższej orbicie. Nad SpaceX wisi jednak klauzula zapisana przez amerykańskich urzędników. Wszystkie satelity mają trafić na orbitę na przestrzeni najbliższych dziewięciu lat – Elon Musk chce jednak zamknąć całą operację w około sześć lat. To bardzo ambitne postanowienie.

Warto pamiętać, że SpaceX nie jest obecnie jedyną marką, która pracuje nad umieszczeniem własnych satelit w kosmosie. Sprawa rozbija się o duże pieniądze. Inni zainteresowani, to między innymi Amazon Jeffa Bezosa, który będzie chciał wysłać na orbitę ponad 4 tysiące satelit oraz takie marki, jak chociażby OneWeb wspierany przez Softbank. Czy jest się czym ekscytować? To na pewno. Coraz częściej widać, że prywatne przedsiębiorstwa zaczynają wypierać państwowe organizacje, takie jak chociażby NASA.

Sama Amerykańska Agencja Kosmiczna otworzyła się na współpracę z prywatnymi przedsiębiorcami i udostępnia im niektóre rozwiązania oraz korzysta z technologii, których nie wypracowała bezpośrednio w swoich laboratoriach.

Przyszłość “organizacji” miejsca nad naszą planetą zapowiada się więc naprawdę ekscytująco.

Źródło: DT

Udostępnij

Mateusz PonikowskiWspółzałożyciel serwisu instalki.pl od ponad 18 lat aktywny w branży mediów technologicznych.