Zgodnie z dokumentacją ujawnioną przez WBUR, Boston Dynamics pozwolił policjantom na skorzystanie z robota przez około 90 dni. Elektroniczny pies był wykorzystywany przez departament bombowy – głównie do zbadania potencjalnie niebezpiecznych środowisk. Oprócz testów, amerykański departament bombowy w Massachusetts wykorzystał psa podczas dwóch różnych „incydentów”. Umowa z Boston Dynamics zakładała jednak, iż robotyczny pies nie mógł być uzbrojony.
Jego celem od początku do końca miała być wyłącznie ochrona ludzi przed potencjalnym zagrożeniem.
Robotyczny pies Spot od Boston Dynamics posiada certyfikat IP54 i jest w stanie pracować w zakresie temperatur od -20 do +45 stopni Celsjusza. Kamery umieszczone na ciele „zwierzaka” gwarantują widzenie w 360 stopniach. Cała konstrukcja jest w stanie także dźwigać na sobie akcesoria o określonej wadze.
Klienci Boston Dynamics korzystający ze Spota będą w stanie dopasować go do swoich potrzeb – głównie za pomocą wykorzystania specjalnego interfejsu API. Inżynierowie przewidują, iż ich technologia stanie się bardzo popularna w nadchodzących latach: głównie do oceny otoczenia oraz radzenia sobie z potencjalnymi materiałami wybuchowymi.
Wszystko to na papierze wygląda naprawdę nieźle. Pytanie, jak może się sprawdzić podczas rzeczywistej, wymagającej akcji?
Źródło: Slashgear