Już w przyszłości lekarze będą mogli wykorzystać małego robota, który zostanie wypełniony substancjami zabijającymi raka – po wstrzyknięciu go do ludzkiego ciała, robot będzie kierował się w stronę guza, aby go zniszczyć. To nie science-fiction. Nad takim pomysłem pracuje firma Bionaut Labs pochodząca z amerykańskiego Los Angeles. Opisywany startup chce być pierwszym przedsiębiorstwem, które będzie w stanie stworzyć rozwiązanie opierające się na mikro-robotach i działające w klinicznej rzeczywistości.
Robotem w chorobę
Bionaut Labs jest wspierane przez 20 milionów dolarów kapitału. Celem firmy jest stworzenie urządzenia o wielkości ziarenka bułki tartej, które w rzeczywistości jest robotem – lekarze będą mogli wysłać go w dowolne miejsce ciała, bez szkody dla użytkownika. Tak, tyczy się to nawet mózgu lub kręgosłupa. Sam robot będzie w stanie podawać precyzyjne dawki leków w odpowiednie miejsce. Plan zakłada przejście do badań klinicznych wraz z opisywanymi robotami już od 2023 roku.
Założyciel Bionaut Labs, Michael Shpigelmacher powiedział, iż przy tworzeniu Bionaut Labs w 2016 roku on i jego wspólnik chcieli rozwiązać największy problem współczesnej medycyny: dostarczenie leku we właściwe miejsce wraz z właściwą dawką.
fot. Marcelo Leal – Unsplash
Bionaut Labs bierze na celownik także skomplikowane choroby, których często nie da się wyleczyć w konwencjonalny sposób. Mowa tutaj o glejakach mózgu czy też nowotworach złośliwych zlokalizowanych w najważniejszym, ludzkim organie.
Na pierwszy rzut oka pomysł Bionaut Labs może przypominać to, nad czym obecnie pracuje Elon Musk i jego firma Neuralink. Nie pierwszy i nie ostatni raz widzimy technologie, które będą w przyszłości wykorzystywane do poprawy zdrowia i polepszenia kondycji ludzi.
Nie pozostaje nic innego, jak tylko trzymać kciuki za powodzenie całego projektu.
Źródło: LA-Times / fot. Bionaut Labs