Prywatna firma Rocket Lab ujawniła swoje plany związane z konstrukcją dużej rakiety wielokrotnego użytku. Cały projekt został oznaczony jako Neutron i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rakieta zostanie wystrzelona już w 2024 roku. Rocket Lab chce przejąć część rynku, który obecnie zagarnia SpaceX – mowa tu o kontraktach na wysyłanie satelitów oraz ładunków bezpośrednio na orbitę czy do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Czy to się uda?
Rocket Lab prezentuje rakietę Neutron
Rocket Lab posiada już jedną rakietę w swoim portfolio – konstrukcja jest oznaczona jako Electron, jednak jej możliwości w stosunku do świeżo zaprezentowanego Neutrona są dość mizerne. Na schemacie przedstawiającym rakietę Neutron, Rocket Lab wyszczególniło kilka najważniejszych informacji.
fot. Rocket Lab
Sama konstrukcja rakiety będzie miała 40 metrów wysokości i będzie w stanie wystrzelić na swoim pokładzie ładunki o masie do 8 ton na niską orbitę okołoziemską. W przypadku lotu na Księżyc, ładowność znacznie się zmniejsza i wyniesie zaledwie 2000 kilogramów. Ilustracja Neutrona pokazuje również coś, co wydaje się być specjalnymi „nogami” przeznaczonymi do lądowania, aby odzyskać dopalacz po wystrzeleniu rakiety. To metoda bardzo podobna do tej, z której na co dzień korzysta rakieta Falcon 9 od SpaceX.
Zgodnie z zapowiedziami, Neutron ma polecieć już w 2024 roku i będzie przeznaczony do wielokrotnego użytku. Rakieta wystartuje z nowej platformy Rocket Lab w Wallops Flight Facility w Wirginii.
Pierwsza, testowa misja z mniejszą rakietą Electron ma ruszyć jeszcze w tym roku z terenu Nowej Zelandii. W tym przypadku Rocket Lab wystrzeli siedem małych satelitów dla różnych klientów komercyjnych i rządowych. Rocket Lab jest obecnie wyceniane na giełdzie na około 4 miliardy dolarów – ta wartość może się jednak zmienić po oficjalnym wejściu przedsiębiorstwa na Nasdaq.
Źródło: Space / fot. Rocket Lab