Cały pomysł opiera się zmiksowaniu w rurce ciśnieniowej odpowiedniej masy zebranych ścieków a następnie podgrzaniu ich do temperatury 300 stopni Celsjusza przy jednoczesnym nacisku ciśnienia rzędu 200 kg/cm2. W tak przetworzonej mieszance dochodzi do procesu osadzania się w rurce zawartych w odchodach tłuszczów. W końcowym efekcie otrzymujemy czarną ciecz, która posiada parametry i właściwości zbliżone do tych znanych z naturalnej ropy naftowej.
Na razie nowa metoda nie jest jeszcze doskonała. Wedle przedstawionych wyników, z całej mieszanki tylko 60 proc. materiału węglowego zawartego w odchodach udaje się pozyskać do produkcji sztucznej ropy. Co ciekawe, firma Genifuel Corporation wykupiła już licencję i od 2018 roku zamierza produkować w Vancouver surowiec wedle nowej receptury. Warto wspomnieć, iż nie jest to pierwszy tego typu pomysł. Już jakiś czas temu opracowano metodę produkcji paliwa z alg.
Źródło: Pnnl.gov