Rosja musi produkować Łady rodem z ubiegłego wieku. Spełniają normę Euro 2

Większość znanych producentów samochodów wycofało się z rynku rosyjskiego, wskutek sankcji nałożonych na Federację Rosyjską, związanych z agresją wojskową tego kraju w Ukrainie. Rosja robiąc dobrą minę do złej gry zapowiedziała zintensyfikowanie prac nad produkcją tamtejszych samochodów Łada. Po trzech miesiącach wiadomo już, że nowe Łady są katastrofalnie wyposażone i raczej nie podbiją serc rosyjskich konsumentów.

Problemy z produkcją Łady w Rosji

Brak półprzewodników i innych komponentów mocno daje się we znaki fabrykom Łada. Samochody mające stanowić alternatywę dla nowoczesnych samochodów przypominają coraz bardziej auta, które po drogach Polski poruszały się w latach 90′ XX wieku. Łada Granta, Łada Vesta i Łada Niva produkowane są bez poduszek powietrznych, elektrycznie sterowanych szyb, systemów ABS i ESP. Nie ma co nawet wspominać o bardziej zaawansowanych systemach znanych z pojazdów zachodniej konkurencji.

Rosyjski producent samochodów Łada, firma Avtovaz, poinformował, że samochody nie będą spełniać norm emisji Euro 5 i cofną się do standardu Euro 2. To oczywiście wydaje się najmniejszym ze zmartwień. Niektórych może wręcz ucieszyć fakt, że komputer odpowiedzialny za sterowanie praca silnika oraz jego oprogramowanie zostały znacząco uproszczone.

Łada Granta. | Źródło: LADA

Jedyne samochody, których produkcja najpewniej nie ucierpi przynajmniej na razie to modele Łada Largus i Łada Xray. Korzystają one z platformy Renault-Nissan B0, a łańcuchy dostaw ich części są gwarantowane przez Renault. Niektórzy z puli dostawców tego producenta musieli być zastąpieni przez rosyjskie firmy.

Kolejne Łady tylko na rosyjskich platformach

Rosyjski minister przemysłu i handlu Denis Manturow przekazał, że kolejne modele Łady będą produkowane na autorskich platformach, opracowanych przez rosyjskich konstruktorów. Co więcej, firma chce uniezależnić się od dostaw firm spoza Rosji. Jednocześnie Renault odsprzedało swoje udziały w Ładzie za 1 rubla państwowemu instytutowi NAMI.

Rosyjska gazeta Vedomosti donosi, że pierwsze „kryzysowe” Łady trafią do dealerów w połowie czerwca. Nie będą tanie ze względu na kryzys i szalejącą w Rosji drożyznę, ale… będą. Pytanie brzmi: czy Rosjanie oszaleją na ich punkcie i zechcą wydać na nie swoje oszczędności?

Źródło: Vedomosti, rusautonews