Czytaj także: Rosjanie pod ścianą. Samochody Łada Classic 2022 z absurdalnym wyposażeniem
Rosjanie rozbierają samoloty na części, by naprawiać nimi resztę floty
Rosyjskie linie lotnicze, w tym kontrolowany przez państwo Aerofłot, demontują sprawne samoloty, aby zabezpieczyć części zamienne, których nie mogą już kupować za granicą z powodu zachodnich sankcji. Informacje te przekazały dziś agencji Reuters cztery źródła branżowe. Źródło odmówiło zidentyfikowania się ze względu na sytuację panującą w Rosji.
Kroki te korespondują z zaleceniem, jakie rosyjski rząd udzielił w czerwcu liniom lotniczym. Politycy apelowali wtedy, aby przeznaczyły niektóre działające samoloty na części, aby zapewnić, że pozostałe samoloty wyprodukowane za granicą będą mogły nadal latać co najmniej do 2025 roku. Prawdopodobnie Rosja przewiduje, że do wtedy mogą potrwać najbardziej dotkliwe sankcje państw zachodnich.
Ingerowano już w co najmniej kilka statków powietrznych
Co najmniej jeden rosyjski Suchoj Superjet 100 (korzystający w dużej mierze z technologii Zachodu) i niemal nowy Airbus A350, oba eksploatowane przez Aeroflot, są obecnie uziemione i rozmontowywane. Niektóre podzespoły były pobierane także z kilku Boeingów 737 i Airbus A320 należących do Aeroflotu, ponieważ przewoźnik potrzebuje najwięcej części zamiennych z tych właśnie modeli.
W ciągu roku od wejścia w życie sankcji utrzymanie nowoczesnych samolotów w służbie będzie wyzwaniem nie do przeskoczenia, nawet dla wysoko rozwiniętej i kompetentnej rosyjskiej bazy inżynieryjnej, twierdzą eksperci.
Większość rosyjskiej floty powietrznej składa się z zachodnich maszyn.
Rosyjskie Ministerstwo Transportu i Aerofłotu nie odpowiedziało na prośby o komentarz. Nic dziwnego. Wstyd się przyznać
Źródło: Reuters