Uber uruchomił w ramach usługi Eats dwa programy pilotażowe, które zakładają współpracę z firmą Serve Robotics w celu dostarczenia klientom jedzenia przy pomocy… robotów. Testy są obecnie przeprowadzane na terenie amerykańskiego Los Angeles, a ich wynik wpłynie na kierunek rozwoju autonomicznych konstrukcji Ubera.
W przyszłości marka chciałaby zautomatyzować cały proces zamawiania i dostawy jedzenia. Do tego wszystkiego Uber miałby wykorzystać swoje autonomiczne roboty oraz samochody.
Uber stawia na technologie autonomiczne
Firma Serve Robotics jest spółką zależną od Ubera, tak więc współpraca obu marek w zakresie autonomicznych dostaw raczej nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Co jednak ciekawe, Uber w wypowiedzi dla serwisu TechCrunch twierdzi, iż w przyszłości będzie chciał współpracować z więcej niż jednym partnerem w zakresie dostaw.
Bardzo możliwe, że firma myśli o swoistej ekspansji i przyspieszeniu automatyzacji procesu dostawy. Oba opisywane programy pilotażowe Ubera będą działać na niewielką skalę i dostarczą żywność tylko i wyłącznie od kilku firm. Całość skupi się na krótszych trasach w zachodnim Hollywood. Podczas testu w ramach swoich programów Uber chce dowiedzieć się, czego tak naprawdę oczekują klienci, handlowcy oraz jakie rzeczy mają sens w przypadku realnego transportu jedzenia za pomocą autonomicznych robotów i samochodów.
Roboty oferowane przez firmę Serve Robotics są w stanie działać w ramach autonomii poziomu 4 – ale tylko w niektórych scenariuszach.
Podczas swoich programów pilotażowych, autonomiczne konstrukcje Ubera będą monitorowane przez zdalnego operatora, który będzie mógł przejąć kontrolę nad sprzętem w niektórych przypadkach. Klienci mieszkający w jednej z dwóch stref testowych będą mieli możliwość wyboru opcji dostarczenia jedzenia bezpośrednio przez autonomiczny pojazd. Uber w aplikacji wyświetli specjalny kod dostępu, który pozwoli na odblokowanie robota i zabranie z niego jedzenia.
Co jednak wtedy, kiedy w robocie będzie także zamówienie innej osoby? Na to pytanie Uber zapewne nie ma jeszcze przygotowanej odpowiedzi.
Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.