Samolot na energię słoneczną. Konstrukcja Airbusa lata już ponad 2 tygodnie bez przerwy

Aleksander PiskorzSkomentuj
Samolot na energię słoneczną. Konstrukcja Airbusa lata już ponad 2 tygodnie bez przerwy
Airbus po raz kolejny przetestował możliwości swojego bezzałogowego samolotu Zephyr S napędzanego energią słoneczną. Okazuje się, że cała konstrukcja pozostaje bez większych problemów w powietrzu już od ponad dwóch tygodni. Niektórzy opisują pomysł Airbusa jako “pseudo-satelitę” albo drona.

Do czego finalnie ma służyć ta konstrukcja?

Airbus Zephyr S – samolot na energię słoneczną

Airbus Zephyr S pierwotnie wystartował z lotniska należącego do armii amerykańskiej – w Yuma Proving Ground w Arizonie. Całość została zbudowana tak, aby móc pozostawać w powietrzu przez długi okres czasu. Amerykańskie wojsko chce, aby Airbus Zephyr S pełnił swoistą funkcję platformy dla różnych sensorów oraz czujników zbierających cenne dane wywiadowcze.

Czytaj też: Nosem w dół z prawie 30000 stóp. Tak spadał chiński Boeing 737

Kiedy Zephyr S po raz pierwszy wzbił się w powietrze (w 2018 roku), pozostawał w powietrzu przez 26 dni. Obecnie ciężko stwierdzić czy pomysł Airbusa pobije kolejny rekord. W oświadczeniu dla serwisu The Drive, rzecznik biura APNT/ Space CFT przekazał, iż najnowsze testy lotnicze Zephyr S mają na celu sprawdzić zdolności Zephyr S do magazynowania energii, pracy na baterii oraz generalną wydajność paneli słonecznych podczas operacji lotniczych.

Airbus już w zeszłym miesiącu informował, że Zephyr S jest w stanie pozostawać w powietrzu przez wiele miesięcy. Nie ma co się dziwić, że Airbus zachwala swoją konstrukcję – firma może bowiem sprzedać ją klientom komercyjnym, ale również pozyskać wartościowe kontrakty wojskowe.

Airbus Zephyr S łączy w sobie 25 metrową rozpiętość skrzydeł oraz mały kadłub, który ma uczynić go bardziej wydajnym podczas lotu na dużej wysokości. Cała konstrukcja jest na tyle lekka, że może wystartować przy pomocy ludzi. Maksymalny pułap, który jest w stanie osiągnąć samolot Airbusa to około 76000 stóp (nieco ponad 23 kilometry).

Firma nie poinformowała na ile wycenia ten sprzęt oraz ile modeli faktycznie trafi do sprzedaży.

Na te informacje będziemy musieli jeszcze poczekać.

Źródło: TheDrive / fot. Airbus

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.