Dla przypomnienia: Google Stadia to platforma streamingowa, która będzie pozwalała grać w gry niezależnie od tego jaki sprzęt znajduje się w domu użytkownika.
Wspomniany patent Sony ujawnił system, który opiera się na usłudze hostingowej. Gracz będzie mógł uzyskać do niego dostęp za pośrednictwem komputera, telefonu lub samej konsoli. Urządzenie będzie odpowiedzialne za odbieranie sygnału – całe rozwiązanie jest oczywiście kompatybilne ze standardową klawiaturą oraz myszą potrzebną do sterowania rozgrywką. Patrząc na to wszystko z boku faktycznie może okazać się, iż Sony rozwija alternatywę dla platformy Google Stadia. Bardzo możliwe, że zostanie ona uruchomiona jako osobna usługa premium wraz z premierą konsoli nowej generacji – PlayStation 5. Zarówno Sony, jak i Microsoft to firmy, które nie są obecnie zagrożone w kontekście cyfrowej rozgrywki, jednak dodanie przez Sony własnej platformy do gier mogłoby sprawić, iż Japończycy skutecznie oddalą się od konkurencji.
Drugi z patentów Sony, który został złożony w tym samym czasie obejmuje wyświetlacz montowany bezpośrednio na głowie użytkownika – dotyczy on zestawu VR nowej generacji. System miałby posiadać rozwiązania pozwalające na szybkie przerwanie rozgrywki i możliwość interakcji z rzeczywistością bez konieczności ściągania samych gogli z głowy.
Pomysły Sony zapowiadają się interesująco. Japończycy nie komentują opisywanych doniesień, jednak więcej na ich temat dowiemy się zapewne na przestrzeni najbliższych tygodni.
Źródło: DT