SpaceX: Test rakiety Starship SN8 zakończył się efektowną eksplozją

Maksym SłomskiSkomentuj
SpaceX: Test rakiety Starship SN8 zakończył się efektowną eksplozją
Prace nad pierwszym pojazdem, który ma zabrać astronautów na powierzchnię Marsa idą pełną parą. Mowa rzecz jasna o statku Starship, którego SpaceX buduje kolejne prototypy. We wrześniu Elon Musk zapowiedział, że wkrótce jeden z nich – SN8 – odbędzie przełomowy test – test podczas którego jako pierwszy prototyp wykona rzeczywisty lot, a nie „skok”. Tak też się stało – próba właśnie się odbyła i zakończyła się pomyślnie, choć tylko połowicznie.

(Prawie) udane lądowanie

Prototyp SN8 rakiety Starship wczoraj o godzinie 23:45 czasu polskiego wyruszył w przestworza z platformy startowej zlokalizowanej na terenie placówki SpaceX w pobliżu miejscowości Boca Chica w Teksasie, zapoczątkowując swój test. Celem było udanie się na wysokość 12,5 kilometra (czyli daleko od przestrzeni kosmicznej, która rozpoczyna się jakieś 87,5 kilometra wyżej), wykonanie w powietrzu kilku złożonych manewrów, a następnie dokonanie bezpiecznego lądowania w pobliżu platformy startowej.

SN8 zrealizował niemal wszystkie cele próby poza jedną. Prototyp osiągnął wysokość 12,5 kilometra i wykonał wszystkie zaplanowane manewry. To, co się nie udało, to lądowanie. Pojazd wprawdzie dotarł do założonego punktu lądowania, jednakże ze zbyt dużą prędkością, co zakończyło się efektowną eksplozją.

Wybuch SN8 nie jest dla SpaceX powodem do zmartwień. Ba, Elon Musk wyraził zadowolenie z przebiegu testu. CEO firmy i tak dawał prototypowi tylko 33 procent szans na zaliczenie udanego lądowania. Poza tym, omówiona próba była zdecydowanie bardziej złożona i wymagająca niż testy poprzednich prototypów statku Starship.


Firma o ogromnych ambicjach

Jak wspomniałam, Starship ma być statkiem, który pozwoli SpaceX zabrać pierwszych ludzi na Marsa. Wcześniej, bo w 2024 firma planuje wykorzystać go do transportowania astronautów na powierzchnię Księżyca, zaś załogowy lot na Czerwoną Planetę ma odbyć do 2026 roku. SpaceX zamierza dotrzymać tych terminów, prowadząc w przyszłości testy kolejnych prototypów. W tej chwili kilka z nich powstaje jednocześnie, a najbliższy – SN9 – jest już niemal ukończony.

SN9, a także SN10 będą mocno przypominać prototyp SN8, jednakże zostaną wzbogacone o kilka ulepszeń. Kto wie, ile prototypów Spacex zbuduje ostatecznie, ale zapewne nie będzie ich mało. Oby ich testy przebiegały w pełni pomyślnie.

Źródło: SpaceX, fot. tyt. SpaceX

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.