Firma SpaceX należąca do Elona Muska otrzymała oficjalną zgodę na budowę zakładu badawczo-produkcyjnego, w którym będą wytwarzane między innymi rakiety Starship oraz inne elementy mające pomóc wynieść człowieka w kosmos. Całe przedsięwzięcie zostanie zrealizowane na pustej przestrzeni znajdującej się w porcie blisko Los Angeles. Rada miasta jednogłośnie wydała pozwolenie na budowę, co utorowało drogę Elonowi Muskowi do przyspieszenia rozwoju swojego statku kosmicznego.
Radny Joe Buscaino nie krył ekscytacji. W wypowiedzi dla serwisu Reuters powiedział on, iż Los Angeles może stać się swoistym portem kosmicznym przyszłości. Amerykańskie miasto będzie miało także swój udział w wysłaniu ludzi na powierzchnię Księżyca i Marsa.
Operacje w nowym obiekcie SpaceX będą w rzeczywistości ograniczyły się jednak do badań, projektowania i wytwarzania komponentów lotniczych. Zbudowane na terenie portu pojazdy kosmiczne nie będą dopuszczone do startu, ale zostaną wywiezione z samego kompleksu za pomocą barku lub statku. Rocznie za swoją placówkę Musk będzie musiał zapłacić 1,7 miliona dolarów czynszu.
To nie pierwszy raz, kiedy SpaceX ubiega się o dzierżawę terenów. Firma już raz wycofała się ze swojego pomysłu i przeniosła początkową fazę projektu Starship do Teksasu. W tym miejscu opracowano i przetestowano wczesny prototyp oznaczony jako Starhopper.
Według Elona Muska, nowa placówka zapewni 130 dodatkowych miejsc pracy dla naukowców oraz inżynierów. Sam statek, który będzie rozwijany pod Los Angeles jest w istocie tylko elementem większego systemu rakietowego będącego w stanie przenosić dziesiątki osób w stronę Księżyca i Marsa. Przedsiębiorca żywi nadzieję, iż pierwszy lot orbitalny Starship odbędzie się jeszcze w 2020 roku.
Nie pozostaje nic innego, jak tylko trzymać kciuki za jego powodzenie.
Źródło: Reuters