Sztuczna grawitacja to coś, co w filmach science-fiction jest w zasadzie normą, i to od bardzo, bardzo dawna. Ta idea jeszcze nie znalazła odzwierciedlenia w rzeczywistości, ale Elon Musk najwyraźniej chce to zmienić. Chce on, aby sztuczną grawitację wykorzystywał opracowywany przez SpaceX statek Starship.
Kwestia długotrwałego wpływu mikrograwitacji na zdrowie astronautów
Jak od dłuższego czasu wiadomo, SpaceX ma szeroko zakrojone plany na przyszłość, a plany te obejmują załogowe loty na Marsa, a nawet jego kolonizację. Aby ich realizacja miała jakikolwiek sens, trzeba zadbać o zdrowie astronautów, którzy będą podróżować na Czerwoną Planetę w pojazdach firmy.
W kosmosie czyha wiele zagrożeń, które w długofalowej perspektywie mają negatywny wpływ na zdrowie astronautów. Najważniejszymi z nich są promieniowanie kosmiczne oraz mikrograwitacja. Kompletny wpływ mikrograwitacji na organizm człowiek nie został jeszcze poznany, ale pewne jest, że mikrograwitacja obniża gęstość gości, powoduje atrofię mięśni, obniża wydajność pracy układu odpornościowego i nie tylko.
W związku z powyższym naprawdę warto postarać się o to, aby podczas długotrwałych kosmicznych misji zminimalizować wpływ mikrograwitacji na organizmy astronautów, wytwarzając wspomnianą sztuczną grawitację. Loty na Marsa niewątpliwie będą się do takich misji zaliczać, albowiem każdorazowa podróż na Marsa w jedną stronę będzie trwać około siedem miesięcy.
Sztuczna grawitacja w wykonaniu Starshipa
W jaki sposób Starship SpaceX ma wytwarzać sztuczną grawitację? Z odpowiedzi udzielonej na Twitterze (X) przez Elona Muska dowiadujemy się, że ten kosmiczny statek nie będzie wykorzystywał do tego żadnych specjalnych rozwiązań, ani mechanizmów. Zamiast tego po drodze na Marsa ma po prostu obracać się wokół własnej osi.
„Starship będzie z niewielką prędkością rotował po drodze na Marsa. Nawet mały wektor grawitacji jest lepszy niż żaden.”, czytamy.
Z wypowiedzi Elona Muska możemy wywnioskować, że astronauci podróżujący Stashipem nie będą mieli na jego pokładzie do czynienia z grawitacją o sile odpowiadającej ziemskiej grawitacji. Cóż, pewnie wytworzenie odpowiedniej siły odśrodkowej dla uzyskania nawet niewielkiego efektu grawitacji i tak będzie dla SpaceX niemałym wyzwaniem.
Oczywiście wszystko to to na razie tylko teoria. Starship nie wykonał jeszcze pełnoprawnego, zakończonego kompletnym sukcesem lotu orbitalnego, a więc do jego lotu na Marsa jest jeszcze bardzo daleko. Dopiero przekonamy się więc, z jaką prędkością Starship będzie w stanie rotować i czy faktycznie jego rotacja pozwoli na uzyskanie sztucznej grawitacji o jakkolwiek zadowalającej sile.
Źródło: Elon Musk/X, fot. tyt. SpaceX