Sztuczna inteligencja radzi sobie coraz lepiej w wybranych scenariuszach. Algorytmy stworzone przez inżynierów już wcześniej wygrywały z najlepszymi graczami w różnorakie gry i tym razem przyszła kolej na następną produkcję: tym razem jest to Dota 2. OpenAI Five pokonało pięciu graczy z OG, doświadczonego zespołu, który posiada na koncie między innymi zwycięstwo w turnieju Valve 2018 International. System głębokiego uczenia wykorzystywał podczas rozgrywki agresywne techniki oraz niekonwencjonalne metody.
OG podjęło walkę i pierwsza runda wraz ze sztuczną inteligencją trwała ponad 30 minut – gracze nie mogli jednak podołać algorytmom. OpenAI pokazało idealnie, że ich algorytmy są nie tylko w stanie wygrywać, ale również uczyć się różnych styli rozgrywki bazując na swoim przeciwniku. Po odpowiedniej analizie oraz stworzeniu kilku scenariuszy, styl atakowania może łatwo obrócić się przeciwko danemu graczowi. Warto jednak pamiętać, iż sama sztuczna inteligencja dalej nie jest doskonała i podczas rozgrywki korzysta z ograniczonych reguł i schematów.
Co ciekawe, Open AI zostało „wrzucone” do gry bez konkretnej wiedzy na jej temat. Inżynierowie postawili na samodzielną naukę algorytmów poprzez specjalne mechanizmy – w ciągu 10 miesięcy istnienia, AI zdążyło zagrać już tyle partii, ile normalnie człowiek rozegrałby przez około 45 tysięcy lat. Jak widać algorytmom jeszcze nie znudziła się produkcja Valve i nie wygląda na to, aby tak miało się stać w najbliższym czasie.
Warto przypomnieć, iż Dota 2 wcale nie jest taką łatwą grą. W produkcji znajduje się ponad 100 unikalnych postaci, rozbudowane drzewka umiejętności oraz oszałamiający zestaw zmiennych, które w każdym momencie mogą wpłynąć na rozgrywkę. Warto także wspomnieć o liście przedmiotów dla każdej z postaci, które również muszą być brane pod uwagę.
Sztuczna inteligencja w rozgrywce miała faworyzować rozwiązania i strategie, które gwarantują krótkoterminowe, szybkie zyski.
Jak widać, to wszystko się opłaciło.
Źródło: The Verge