Apple już od kilku lat korzystało ze specjalnych robotów, które były w stanie szybko rozebrać wybrane iPhone’y i odzyskać z nich części, które można wykorzystać ponownie. Tym razem jednak firma zaprezentowała konstrukcję „Daisy” – najbardziej zaawansowanego robota, jaki do tej pory działał dla firmy z Cupertino.
Robot Daisy jest w stanie rozebrać na części około 200 iPhone’ów w ciągu zaledwie jednej godziny. Co najlepsze, prace nie są ograniczone tylko i wyłącznie do jednego modelu. Robot Apple bez przeszkód zajmie się 9 różnymi smartfonami z jabłkiem w logo. Jeśli zdecydujecie się oddać swój stary sprzęt do recyklingu, to Apple nie tylko go rozłoży, ale również wpłaci w USA pieniądze na rzecz organizacji Conservation International, która zajmuje się ochroną środowiska.
Niestety jest też pewien problem. Sporo osób twierdzi, że Apple powinno skupić się na tym, aby jak najmniej smartfonów trafiało do ponownego przetworzenia. Firma zamiast tego buduje nowe roboty, które usprawniają proces, ale przecież… nie o to w tym wszystkim chodzi. Czy gigant zmaksymalizuje więc czas, który można przeznaczyć na korzystanie z jednego modelu iPhone’a? Biorąc pod uwagę politykę oraz sposób zarabiania pieniędzy przez Tima Cooka, to… nie wydaje mi się.
Możliwości Daisy są jednak imponujące. Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na statystyki, które pokażą, ile materiałów z iPhone’ów na przestrzeni roku udało się odzyskać.
Źródło: The Verge