Te buty mają sprawić, że będziesz chodził 250 procent szybciej

Maksym SłomskiSkomentuj
Te buty mają sprawić, że będziesz chodził 250 procent szybciej
Pamiętam jeszcze czasy, gdy niepełnosprawny południowoafrykański biegacz Oscar Pistorius startował w międzynarodowych zawodach. 15 lipca 2007 roku wystąpił on ze sprawnymi zawodnikami na mitingu IAAF, mając na nogach specjalne protezy z włókna węglowego. Nie podobało się to niektórym lekkoatletom, którzy twierdzili, iż protezy są środkiem dopingowym, pozwalającym Pistoriusowi biegać szybciej. Takich zarzutów nie wysuwa się w stronę coraz to bardziej dopracowanego obuwia, wpływającego pozytywnie na prędkość biegu. A co z butami do szybkiego… chodzenia? Właśnie je stworzono i nadano im ciekawą nazwę.

Moonwalkers to buty, dzięki którym chodzi się szybciej

Obuwie o nazwie Moonwalkers swoją nazwą nawiązuje do kultowego tańca, czy raczej sposobu chodu, spopularyzowanego przez znanego piosenkarza, Michaela Jacksona. Okrzyknięty najszybszym obuwiem świata element garderoby stworzyli inżynierowie robotyki z Carnegie Mellon University. Założyli oni firmę Shift Robotics odpowiedzialną za omawiane buty.

moonwalkers

Zdjęcie: Shift Robotics

Moonwalkers to tak naprawdę buty nakładane na buty. Dzięki specjalnej konstrukcji z paskiem da się je nałożyć na niemal dowolne obuwie, dzięki czemu prędkość chodu ma wzrosnąć nawet aż o 250 procent. Rewelacyjna amortyzacja? To by nie wystarczyło. Każda nakładka została wyposażona w 300-watowy silnik elektryczny, który napędza zestaw ośmiu poliuretanowych kółek, podobnych do tych, które można znaleźć w rolkach. Dobrze przeczytaliście: 300 watów. To moc, jaką legitymują się legalne hulajnogi elektryczne.

Czy te buty to… wrotki? Trochę tak.

Czujniki monitorują chód użytkownika, podczas gdy algorytmy automatycznie dostosowują moc silników, zsynchronizowanych między każdą stopą, dzięki czemu wspomaganie chodu rośnie lub maleje, w zależności od tego, czy użytkownik chodzi szybciej, czy też wolniej. Część na zawiasach wygina się w taki sam sposób, jak but, dzięki czemu Moonwalkers mają zapewniać komfort i poczucie chodzenia w zwykłym obuwiu.

Szybkie buty z… długą drogą hamowania

Twierdzenie, że Moonwalkers mogą zwiększyć czyjąś prędkość chodzenia nawet o 250 procent, opiera się na fakcie, że większość ludzi chodzi z prędkością około 4 do 6,5 kilometrów na godzinę. Moonwalkers mają elektronicznie ograniczoną prędkość wspomagania do maksymalnej prędkości chodu na poziomie 11,2 kilometrów na godzinę, także podczas schodzenia w dół.

Co ważne: dystans potrzebny na zatrzymanie się w działających butach Moonwalkers to 91 centymetrów!

Dzięki zasilaniu bateryjnemu i zasięgowi około 9,65 km buty mogą potencjalnie stanowić alternatywę dla samochodu na krótkie dojazdy lub służyć jako tzw. narzędzie transportu „ostatniej mili”, jeśli parkowanie w pobliżu miejsca docelowego jest wyzwaniem. Są znacznie mniejsze niż skuter elektryczny lub rower i łatwo je schować w plecaku, gdy nie są używane.

Moonwalkers na Kickstarterze

Moonwalkers to niekonwencjonalny sposób na przemieszczanie się po okolicy i, jak zapewne przypuszczacie, nie będzie tani. Shift Robotics uruchomiło kampanię crowdfundingową na Kickstarterze, której celem jest zebranie 90 000 dolarów na produkcję. Na tę chwilę produkcja jeszcze nie ruszyła. Cena w przedsprzedaży to 999 dolarów, czyli ok. 4716 złotych.

Wysyłka pierwszych par butów planowana jest na marzec przyszłego roku. Oczekuje się, że finalna cena detaliczna pary Moonwalkerów będzie wynosiła ok. 1400 dolarów, co w przeliczeniu daje ok. 6609 złotych.

nie no tyle to nie
Zdjęcie: Internet

Źródło: Shift Robotics

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.